Co grozi za napad z nożem? Sprawca napadu na sklep trafił do aresztu
Do zdarzenia doszło jeszcze w okresie przedsylwestrowym. 27-latek z zakrytą twarzą i bronią w ręce wparował do sklepu i groził kobiecie za ladą. Mimo że uciekł, mundurowi dość szybko go zidentyfikowali i zatrzymali.
W sobotę wieczorem ostrowska komenda otrzymała zgłoszenie o napadzie w jednym ze sklepów znajdujących się na terenie gminy Andrzejewo (woj. mazowieckie). Na miejsce natychmiast rozdysponowano patrole z Ostrowi Mazowieckiej, wspierane przez mundurowych z małkińskiego komisariatu.
Z relacji policji wynika, że do sklepu wszedł młody mężczyzna z zasłoniętą twarzą. Trzymając w ręce nóż, zażądał pieniędzy od kobiety za ladą. Wówczas z zaplecza wyszedł jej mąż i zaczął krzyczeć. Sprawca w pośpiechu uciekł, zgarniając po drodze plik gotówki i karton z papierosami.
Co grozi za atak nożem? Sąd podjął decyzję
Ostrowscy i małkińscy policjanci z pionu kryminalnego podjęli działania, w efekcie których już następnego dnia zatrzymano cztery osoby. Dwie kobiety (23 i 36 lat) oraz dwóch mężczyzn (19 i 27 lat). Byli to mieszkańcy mazowieckiego i podlaskiego. Po przesłuchaniu najmłodszy mężczyzna został zwolniony, z kolei pozostałej trójce postawiono zarzuty.
23- i 36-latka odpowiedzą za współudział w rozboju. W poniedziałek (30 grudnia 2024 r.) prokurator zastosował wobec nich dozór policyjny oraz zakaz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonych. Główny sprawca zajścia usłyszał natomiast zarzut dokonania rozboju z użyciem noża, stąd prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt.
W sylwestra sąd podtrzymał decyzję o 3-miesięcznym areszcie dla 27-latka z Podlasia. Tego samego dnia trafił on do zakładu karnego. Zgodnie z przepisami prawa, za rozbój z użyciem noża grozi kara nawet 20 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Polska Policja
Przeczytaj również:
Brutalny napad na biznesmena na Podkarpaciu. Grozili śmiercią i polewali go wrzątkiem