Zobaczył straszne sceny na podwórzu. Na pomoc było za późno
Jak relacjonuje Malwina Laskowska, rzeczniczka prasowa policji w Turku, funkcjonariusze otrzymali wezwanie na jedną z posesji na terenie powiatu od przypadkowego kierowcy. Świadek, przejeżdżając obok, zauważył na podwórzu mężczyznę okładającego pięściami w okolicach pyska swojego psa. Nie pozostał obojętny na krzywdę zwierzęcia. Od razu wezwał pomoc.
Czytaj także: Pojechał z synem na wycieczkę. Tego widoku i rozpaczliwego odgłosu nie zapomną
Horror psa pod Turkiem. Pomoc przyszła za późno
— Na miejsce natychmiast skierowani zostali policjanci, którzy ujawnili na wskazanej posesji zwierzę nie reagujące na bodźce zewnętrzne. Z uwagi na zaistniałą sytuację na miejsce został wezwany lekarz weterynarii, który podjął próbę udzielenia pomocy zwierzęciu — mówi Malwina Laskowska.
Zmaltretowany pies został przewieziony do lecznicy weterynaryjnej, gdzie starano się udzielić mu pomocy. Niestety. Z uwagi na odniesione obrażenia nie udało się go uratować.
Czytaj także: Zaniepokoiło go popiskiwanie z lasu. Służby publikują zdjęcie i proszą o pomoc
54-latkowi grozi pięć lat więzienia
— 54-letni mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad psem oraz uśmiercenia zwierzęcia. Zgodnie z art. 35 ust. 2 Ustawy o ochronie zwierząt sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 — informuje rzeczniczka policji w Turku.
O dalszym losie sprawcy zadecyduje sąd.
Czytaj także: Przywiązał go do torów i zostawił na pewną śmierć. Policja szuka sprawcy
/2
KPP Turek / Materiały policyjne
Mężczyzna okładał zwierzę pięściami.
/2
KPP Turek / Materiały policyjne
Pies nie przeżył.