Zmarła aktorka Lubuskiego Teatru – Ania Chabowska-Stasiak
W piątkowe popołudnie, 29 listopada, do wszystkich dotarła wstrząsająca wiadomość, która przede wszystkim ścisnęła za serce miłośników teatru w Zielonej Górze. Lubuski Teatr poinformował o śmierci Anny Chabowskiej-Stasiak, aktorki uwielbianej przez widzów i współpracowników. Kobiety pełnej pasji, która każdą rolą zostawiała cząstkę siebie na scenie.
— Ania była nie tylko artystką, ale przede wszystkim wspaniałym człowiekiem. Ciepłym, szczerym, zawsze gotowym podać pomocną dłoń – wspominają przyjaciele. Jej ulubione motto, które teraz najlepiej kojarzy się z jej osobą, brzmiało: “Dystans i poczucie humoru, albo… wszyscy zginiemy!”. Jak dodają znajomi, te słowa doskonale oddawały jej charakter – pełen energii, optymizmu i dystansu do życia.
Dla Anny teatr był całym życiem. O garderobie nr 8 mówiła “mój drugi dom”.
Koledzy z teatru nie kryją łez:
Dziękujemy za wszystkie role, które poruszyły publiczność, za radość, którą wnosiła za kulisy, i za wspomnienia, które dziś stają się naszym skarbem
– napisali we wzruszającym pożegnaniu.
Spektakle, które stały się legendą
Anna zadebiutowała na scenie Teatru im. J. Osterwy w Lublinie, gdzie wcieliła się w rolę Daszy w spektaklu “Biesy”. Jednak to w Lubuskim Teatrze w Zielonej Górze rozwinęła swój talent, od 16 lat budząc zachwyt publiczności i krytyków. Stworzyła niezapomniane role, w których – jak wspominała widownia – “kradła każdą scenę”.
Krytycy podkreślali, że “jej energia i perfekcja aktorska nadawały spektaklowi niepowtarzalny klimat”.
Ale to ostatnie role zapisały się najmocniej w pamięci widzów. Jej Matka w “Balkonie Ordona” była tak przejmująca, że widownia milczała jeszcze długo po opuszczeniu kurtyny.
Jej cierpienie i poddanie się życiu było wręcz namacalne
– mówili widzowie.
“Na zawsze w naszych sercach”
Za swoje osiągnięcia artystyczne została uhonorowana Nagrodą Dyrektora Teatru w plebiscycie “Leony 2023/2024”. To właśnie te role, które zagrała, stały się jej pomnikiem. Publiczność, koledzy, a także bliscy będą o niej pamiętać jako o kobiecie, która żyła teatrem i dla teatru.
Lubuski Teatr żegna ją słowami pełnymi żalu:
Odpoczywaj w pokoju, Droga Aniu. Będziemy za Tobą tęsknić…
Życie pełne pasji
Anna Chabowska-Stasiak urodziła się w 1976 r. Była absolwentką Wydziału Lalkarskiego Akademii Sztuk Teatralnych we Wrocławiu. Zaczynała w Lublinie, ale to Zielona Góra stała się jej drugim domem. Kochała literaturę, podróże, ale przede wszystkim kochała scenę. Każda rola, każdy spektakl były dla niej okazją, by oddać cząstkę siebie widzom.
Lubuski Teatr już nigdy nie będzie taki sam. Zostały tylko wspomnienia…
Nie podano przyczyny śmierci. Współpracownicy z teatru podali tylko, że “nagle odeszła…”. Na razie nieznane są szczegóły dotyczące pogrzebu.
Zobacz też:
Pogrzeb zastrzelonego policjanta w Białej Podlaskiej. Poruszające słowa nad trumną
Śledczy odkrywają nowe fakty. Śmierć ojca przypieczętowała los dwuletniego synka