Zatrzymano dwoje Polaków w sprawie morderstwa w Sint-Baafs-Vijve
Do dramatycznego odkrycia doszło wieczorem 4 czerwca. Ciało mężczyzny znajdowało się za szeregiem garaży na terenie posesji przy skrzyżowaniu Rijksweg i Vlasstraat.
Ciało Polaka było zawinięte i schowane za garażami
Wcześniej służby ratunkowe zostały zaalarmowane przez znajomych ofiary. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, ofiara zginęła kilka dni wcześniej, a ciało zostało ukryte.
Według nieoficjalnych informacji, zamordowany to Łukasz B., mieszkaniec Avelgem, który od tygodnia figurował jako osoba zaginiona. Mężczyzna od siedmiu lat pracował w firmie budowlanej Persyn w Zwevegem. Ostatni raz był widziany 28 maja.
“Powiedział tylko, że jedzie do Waregem. Ostatnio jego auto brązowe BMW seria 4 cabrio widziane było przez monitoring policyjny wieczorem w czwartek 29 maja, w miejscowości Waregem podobno w aucie widziane były z nim jeszcze dwie osoby kobieta i mężczyzna. Dokumenty Łukasza zostały znalezione na ulicy w niedzielę 1 czerwca w miejscowości Wielsbeke. Auto Łukasza odnaleźliśmy, stało na parkingu” — pisali w internecie koledzy zaginionego Łukasza, prosząc o pomoc w jego odnalezieniu.
Niestety, kilka dni później przyszły najgorsze wieści z możliwych. Mężczyzna został odnaleziony martwy. Jego ciało było zawinięte, co zdaniem śledczych może wskazywać na próbę jego ukrycia. Na miejscu przez całą noc pracowali technicy kryminalistyki, lekarz sądowy i prokuratura. Przeszukano również teren w pobliżu, w tym parking i zarośla, a także zabezpieczono samochód marki Mercedes.
W czwartek zaplanowano sekcję zwłok, która ma pomóc ustalić dokładną przyczynę śmierci. W międzyczasie policja zatrzymała dwoje podejrzanych – kobietę i mężczyznę, którzy mieszkali w budynku, na którego terenie znaleziono ciało. Podejrzani zostali przewiezieni do aresztu i mają zostać postawieni przed sędzią śledczym.