Zaskakujące doniesienia o stanie zdrowia Putina. Miały go zdradzić te dwa szczegóły
Na te dwa szczegóły zwrócił uwagę m.in. “Daily Mail”. Rosyjski przywódca miał zmęczone, zaczerwienione oczy i tajemniczy siniak na ręce. Zauważono to, gdy dzwonił do 15-letniej dziewczynki z ukraińskiego regionu Doniecka o imieniu Arina Porkhal w ramach ogólnokrajowej kampanii charytatywnej “Noworoczne Drzewo Życzeń”. Nikt nie wie, od czego powstał siniak. Ponieważ od dawna spekuluje się o złym stanie zdrowia rosyjskiego przywódcy, wszystkie tego typu oznaki, są od razu wychwytywane i sprzyjają powstawaniu kolejnej fali spekulacji.
“Daily Mail” przypomina, że w listopadzie na jednym z materiałów filmowych można było zaobserwować niekontrolowane drganie nóg Putina. 72-letni rosyjski przywódca wydawał się niezdolny do kontrolowania swoich ruchów, gdy wygłaszał godzinne przemówienie na podium w Astanie w Kazachstanie. Stąd pogłoski o tym, że może cierpieć na chorobę Parkinsona.
W październiku Kreml zaprzeczył, że prezydent ma problemy zdrowotne. Jak widać, mało kto wierzy, w te zapewnienia. Państwowa agencja informacyjna TASS również upiera się, że Putin “nie ma żadnych problemów zdrowotnych” podkreślając przy tym, że jego wizyty w szpitalu znanym jako Klinika Kremlowska były zwykłymi badaniami kontrolnymi.
Od jakiegoś czasu sporo mówi się też o tym, że Władimir Putin może chorować na raka. Mimo że otoczenie prezydenta twardo zaprzecza tym doniesieniom, to wydaje się, że stan zdrowia prezydenta Rosji daleki jest od dobrego, co w przyszłości będzie tylko wzmagało falę spekulacji.
Zobacz też:
Niebezpieczna deklaracja Trumpa to nie wszystko. Wysłał syna z ważną misją