Zakopane. Kawiarnia znalazła sposób na Arabów, którzy nie dają napiwków
Przypominamy jeden z najchętniej czytanych materiałów w Fakt.pl w 2025 r. Tekst pierwotnie został opublikowany w sierpniu.
Księstwo Góralskie to chyba najchętniej odwiedzana przez arabskich turystów kawiarnia w Zakopanem. Cała jest w złocie, zadbano o wszelkie luksusy. W toaletach zamontowano nawet specjalne sedesy połączone z bidetami. Działa to dzięki elektronice. Dla gości z krajów arabskich jest to bardzo ważne, korzystają z tego na co dzień. Dlatego bardziej luksusowe hotele czy lokale gastronomiczne w Zakopanem, zdecydowały się na to rozwiązanie.
Zakopane. Turyści arabscy nie zostawiają napiwków
Restauracje i kawiarnie w Zakopanem nie mogą narzekać na turystów z półwyspu arabskiego. Ci podobnie, jak w poprzednich latach dopisują. I choć restauratorzy tego nie zauważają, oficjalne dane mówią, że w tym roku odwiedziło Zakopane ich o kilkanaście procent więcej niż w poprzednim sezonie letnim. Arabowie nie oszczędzają na zakupach w kawiarniach, zasiadają całymi rodzinami i kupują drogie desery, ciasta czy kawy. Jest jednak jeden problem. W ogóle nie zostawiają napiwków, nawet małych.
Czytaj też: Komisariat w ogniu. Ktoś podpalił w nocy radiowóz. “Kobieta chciała się zemścić”
Kawiarnia nalicza napiwki z automatu, bo Arabowie ich nie dają
W Księstwie Góralskim znaleziono na to sposób. W karcie dań znajduje się dopisek, że z automatu doliczana jest oplata za serwis w wysokości 10 proc. rachunku. W ten sposób Arabowie zostali zmuszeni do płacenia napiwków i to patrząc na to, jakie rachunki tam nabijają, całkiem sporych. Niestety, obowiązkowa opłata za serwis dotyczy wszystkich klientów, także tych z Polski. A już same ceny w tej kawiarni są bardzo wysokie.
Czytaj też: Wstydliwy problem w Zakopanem. Turystom aż głupio. Pracownica hotelu: jesteśmy przyzwyczajeni
Ci, którzy znają kulturę arabską, twierdzą, że to, że turyści z tych terenów nie dają napiwków, nie oznacza, że są sknerami, tylko u nich taki zwyczaj po prostu nie istnieje. W wielu krajach opłata za serwis jest doliczana z automatu, ale w Polsce to wciąż bardzo rzadko spotykane rozwiązanie. Dlatego wiele osób może być zaskoczonych, płacąc rachunek, jeśli nie zauważą wcześniej dopisku w menu.
Zobacz też:
Dwójka dzieci ciężko ranna. Wybiegły wprost pod auto
Ależ wpadka prezydenta Nawrockiego! Koziej i Sibora nie wytrzymali
/7
P.F.Matysiak / newspix.pl
Do Zakopanego przyjeżdża wielu Arabów.
/7
P.F.Matysiak / newspix.pl
Bardzo lubią kawiarnię Księstwo Góralskie.








