Zabrali prezydentowi Grudziądza Maciejowi Glamowskiemu prawo jazdy
Asp. Łukasz Kowalczyk z Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu poinformował PAP, że przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym było znaczące i wyniosło 52 km/h. Dodał, że kierujący pojazdem skorzystał z prawa do odmowy przyjęcia mandatu, a sprawa trafi do sądu. Jak przypomina PAP, Glamowski wykroczenia drogowego dopuścił się 23 lipca na ul. Waryńskiego w Grudziądzu. Funkcjonariusze zatrzymali prawo jazdy prezydentowi miasta.
Prezydent Grudziądza Maciej Glamowski straci prawo jazdy?
W niedzielę 27 lipca polityk przyznał się do winy w mediach społecznościowych.
Kilka sekund pośpiechu może skończyć się dla mnie trzema miesiącami bez prawa jazdy, 10 punktami karnymi i wysokim mandatem. Przyjmuję to z pokorą
– napisał.
W rozmowie z “Gazetą Pomorską” przyznał, że spieszył się na spotkanie, ale nie chce się tym usprawiedliwiać. Mimo jednak, że do winy się przyznał, mandatu nie przyjął. Tłumaczy bowiem, że ma zastrzeżenia do wiarygodności pomiaru prędkości.
Czytaj też: Pędzili nocą bez kasków. Oboje nie żyją
— Nie chodzi o to, aby uniknąć mandatu czy punktów karnych. Te oczywiście przyjmę, mandat zapłacę. Chcę tylko skorzystać ze swojego prawa, jakie ma każdy obywatel, żeby zweryfikowano pomiar prędkości. Jest on bowiem na granicy w zakresie tego, czy zostanie mi czasowo odebrane prawo jazdy. Przyznaję się do przekroczenia prędkości, spieszyłem się na spotkanie, nic mnie nie usprawiedliwia — powiedział PAP Glamowski.
Odpowiedni organ ma siedem dni od momentu zatrzymania prawa jazdy przez policję, by orzec, czy kierowca straci dokument na dłużej.
Zobacz też:
Rodzinna tragedia w Janikach Wielkich. Małżonkowie zamordowani. Ostatni telefon nie uratował życia
Policjanci ze Świecia oniemieli, gdy to zobaczyli. Natychmiast wkroczyli do akcji
/1
Tytus Żmijewski / PAP
Polityk przekroczył dozwoloną prędkość.