Zabójstwo profesora w Grecji. Zabójca wykorzystał telefon 14-letniego syna
Na jaw wychodzi coraz więcej szczegółów dotyczących brutalnego zabójstwa polskiego profesora na przedmieściach Aten. Przemysław Jeziorski pracował na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berrkley, a do Grecji przyleciał, żeby zabrać swoje 10-letnie dzieci na wakacje. Został zastrzelony pod domem byłej żony, gdy przyjechał odebrać bliźniaki. Pięć strzałów oddał do niego 35-letni partner kobiety.
Jedno zdjęcie pogrąża byłą żonę zamordowanego w Grecji polskiego profesora
Wykorzystał 14-letniego syna do zbrodni
Christos D., trzech jego wspólników i była żona profesora zostali zatrzymani przed grecką policję. 35-latek usłyszał zarzut zabójstwa, dwóch Albańczyków i Bułgar zarzut współudziału w zabójstwie, a była żona Jeziorskiego podżegania do zbrodni. Czterech mężczyzn przyznaje się do winy, kobieta idzie w zaparte i twierdzi, że nie ma nic wspólnego z zabójstwem. Śledczy mają jednak dowody, że maczała palce w planowaniu zabójstwa byłego męża.
— Jestem dobrym człowiekiem, a nie przestępcą ani bandytą. Wszystko, co zrobiłem, zrobiłem dla dobra moich dzieci i mojej rodziny — zapewniał śledczych Christos D. cytowany przez grecki portal eleftherostypos. To, co zrobił, przeczy jednak jego słowom. Śledztwo wykazało, że mężczyzna wykorzystał nawet swojego 14-letniego syna, aby zatuszować swój udział w sprawie.
Christos D. zaplanował zabójstwo polskiego profesora
Christos D. oddał swój samochód i telefon wspólnikom, którzy udali się do miejscowości oddalonej o niecałe 5 km od Aten. 35-latek planował udawać, że w czasie zabójstwa był właśnie tam. Potrzebował jednak telefonu, by kontaktować się ze swoją partnerką Nadią D. (43 l.) i trzema wspólnikami. I właśnie ten telefon go zdradził.
Okazało się, że zabójca zabrał telefon należący do 14-letniego syna i tak kontaktował się z pozostałą czwórką zamieszaną w zbrodniczy plan. Dwaj Albańczycy wynajętym porsche śledzili Polaka od godz. 10, gdy spotkał się z byłą żoną, dziećmi i psychologiem. To oni poinformowali Christosa D., kiedy podjechał pod dom byłej żony. Nadia D. zaś wysłała mu zdjęcie Przemysława Jeziorskiego zrobione ukradkiem podczas spotkania z psychologiem. Dzięki temu 35-latek wiedział, jak profesor jest ubrany tego dnia.
Przez telefon syna kontaktował się z partnerką
Sprawa wyszła na jaw, gdy śledczy dotarli do usuniętego zdjęcia profesora w telefonie byłej żony. Na początku nie wiedzieli, komu kobieta je wysłała. Mieli jednak numer, więc szybko ustalili, że to telefon należący do 14-letniego syna Christosa D., który mieszkał z ojcem, jego partnerką i jej dziećmi w domu przy ul. Irini w Agia Pereskevi na przedmieściach Aten. To właśnie przed tym domem został zastrzelony 43-letni Polak.
Christos D. przyznał się do winy.
— Półtora miesiąca temu podjąłem decyzję o zakończeniu tortur, których doświadczaliśmy od jakiegoś czasu. Kupiłem pistolet i trochę naboi od Cygana — miał zeznać podczas przesłuchania 35-latek cytowany przez portal. eleftherostypos. — Ponieważ Przemek był w Atenach, uznałem to za dobrą okazję, żeby pozbyć się go raz na zawsze — stwierdził.
Zabójca przyznał się do zabicia byłego partnera żony
35-latek przyznał, że był tak zdeterminowany, żeby wykonać plan, że wykorzystał nawet telefon swojego syna. Miał go przy sobie i za pomocą szyfrowanego połączenia kontaktował się z Nadią D. oraz swoimi wspólnikami. To Ci ostatni mieli go poinformować, że Jeziorski przyjechał pod dom byłej żony. Ona sama natomiast wymieniała z nim zdjęcia chwilę przed dokonaniem potwornej zbrodni.
Greccy śledczy twierdzą, że mają niezbite dowody na udział całej piątki w planowaniu i dokonaniu zabójstwa 43-letniego polskiego profesora. Czterech mężczyzn przyznaje się do winy. Była żona profesora wciąż zaprzecza, że miała coś wspólnego z jego zabójstwem.
Trzech lekarzy usłyszało wyroki po tragedii w Pszczynie. Co może czekać ich za kratkami?
Miała oszpecić córkę i żyć z jej cierpienia. Dziś matka Julki chowa twarz w sądzie
/5
Theo TVnews / YouTube
Była żona polskiego profesora stoi za jego zabójstwem.
/5
– / Archiwum prywatne
Polski profesor został zamordowany przez partnera byłej żony.