Zabójstwo pani Danuty z Chocianowa. Ogłoszenie wyroku
Przypomnijmy, do zbrodni doszło 3 marca 2024 r. w Chocianowie. Rodzina zaniepokojona brakiem kontaktu z 62-latką postanowiła powiadomić służby. Pod wskazanym adresem zjawili się policjanci, strażacy oraz pogotowie ratunkowe. Zapadła decyzja o wyważeniu drzwi wejściowych do mieszkania przy ul. Kolonialnej. Gdy weszli do środka, zamarli z przeprażenia. Wtedy nie było wątpliwości, że doszło do strasznej zbrodni.
Zabójstwo w Chocianowie. Sąd nie miał litości dla oprawcy pani Danuty
Córki bestialsko zamordowanej seniorki nie kryli emocji, gdy sąd ogłaszał wyrok. Poruszone do głębi nie mogły powstrzymać łez. Sam oskarżony miał spuszczoną głowę i nawet przez sekundę nie spojrzał na zrozpaczoną panią Małgorzatę i Klaudię. Był pozbawiony jakichkolwiek ludzkich odruchów. Sąd uznał oskarżonego Wiktora K. za winnego zabójstwa 62-latki. Uznał oskarżonego za winnego zarzucanego mu czynu i wymierzył karę 30 lat pozbawienia wolności. O warunkowe przedterminowe zwolnienie będzie mógł się ubiegać dopiero po 20 latach.
— Stan faktyczny nie budzi wątpliwości, oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Niemniej jednak nie opowiedział dokładnie, jak było — powiedział sędzia Marek Gramiak podczas ogłoszenia wyroku. — Mamy do czynienia z wyjątkowo brutalnym charakterem przestępstwa — grzmiał sędzia. — Sądowi trudno sobie wyobrazić co pokrzywdzeni przeżyli. Czy mogą sobie państwo wyobrazić zadanie kilkudziesięciu ciosów ostrym narzędziem dla 400 zł i starego telefonu komórkowego? To jest niewyobrażalne. Przychodzi do kobiety, którą nazywa ciocią i zabija — mówiąc to, odwrócił się w kierunku oskarżonego. — Czy w sensie moralnym możemy nazwać oskarżonego za istotę ludzką? Nie wiem. Nie wiem, czy po popełnieniu takiej zbrodni dla 400 zł, można tak pana nazwać. Nie wiem, jak pan się czuje, widząc przed sobą osoby, które pan doskonale zna, dzieci pokrzywdzonej. Takie osoby muszą być eliminowane ze społeczeństwa — dodał na koniec sędzia Gramiak.
Wyrok jest nieprawomocny. Strony mogą to orzeczenie zaskarżyć do Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu.
Zobacz też:
Zadał pani Danucie wiele ciosów nożyczkami. Przed sądem w Legnicy zakończył się proces
Ta zbrodnia wstrząsnęła Chocianowem. Gdy Wiktor K. powiedział to w sądzie, rodzina nie wytrzymała
/6
Piotr Wierzbicki / newspix.pl
Córki pani Danuty nie mogły powstrzymać łez, gdy sąd ogłaszał wyrok.
/6
Piotr Wierzbicki / newspix.pl
Pani Klaudia i pani Małgorzata, córki bestialsko zamordowanej 62-letniej kobiety.