Wypadek w Jaworznie. Dramatyczne relacje świadków tragedii. “Mamo, mamuniu”
Był 8 marca po południu. Pani Daria razem z 4-letnią córeczką Liwią wracała do domu. Na ul. Jesiennej w ich prawidłowo jadącego seata uderzył volkswagen. Jego kierowca, 21-latek z Chrzanowa, zdecydował się na niebezpieczny manewr wyprzedzania.
Tragedia w Jaworznie. Młoda mama nie żyje, 4-letnie dziecko w szpitalu
W czołowym zderzeniu dwóch aut osobowych zginęła jedna osoba, a dwie zostały ranne. Na miejscu zginęła 31-letnia pani Daria. Jej 4-letnia córka została ranna. Dziewczynka trafiła do szpitala, ale jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Ma złamany obojczyk i uraz głowy.
Emerytka wyszła z Biedronki z siatkami pełnymi zakupów. Chwilę później już nie żyła
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący volkswagenem 21-latek w trakcie manewru wyprzedzania, doprowadził do czołowego zderzenia z seatem, którym poruszała się kobieta z 4-letnim dzieckiem. Niestety, w wyniku tego zdarzenia kierująca seatem poniosła śmierć na miejscu, natomiast dziecko oraz kierowca volkswagena trafili do szpitala
– mówiła “Faktowi” mł. asp. Andżelina Rochowiak ze śląskiej policji.
Nowe informacje po tragicznym wypadku w Jaworznie. Kierowca volkswagena jeszcze nie został przesłuchany
– Stan dziewczynki jest stabilny, nie zagraża jej życiu. Nadal jest hospitalizowana, pozostawiona do obserwacji – przekazała “Faktowi” mł. asp. Justyna Wiszowaty, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie.
21-letni kierowca volkswagena do szpitala trafił w stanie ciężkim, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, ale jego stan zdrowia jeszcze nie pozwala na przesłuchanie. Wszczęte zostało śledztwo, które prowadzimy pod kątem nieumyślnego spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, grozi za to do 8 lat pozbawienia wolności. Kierowcy pobraliśmy krew do badań, jeśli okaże się, że kierował samochodem pod wpływem alkoholu lub środków odurzających to zagrożenie karą wzrośnie do 12 lat
– powiedziała nam mł. asp. Justyna Wiszowaty.
Tragiczny wypadek w Jaworznie. Nie żyje młoda matka, osierociła dwie córki
Wstrząsające okoliczności wypadku w Jaworznie. Krzyk małej dziewczynki zapamiętają do końca życia
“Fakt” dotarł do przerażających relacji świadków tej tragedii. Ludzie zobaczyli sceny, których już nigdy nie zapomną. Widzieli i słyszeli rozpacz 4-letniej Liwii, na oczach której umierała jej mama. Ten krzyk dziecka zapamiętają do końca życia.
– krzyczała dziewczynka, opowiadają nam mieszkańcy Jaworzna.
Matka z dzieckiem w wózku potrącone na pasach. Wiadomo więcej o ich stanie
Na miejscu błyskawicznie podjęto reanimację 31-letniej kobiety, ale już nie można jej było pomóc. Pani Daria zmarła. Świadkowie wyciągnęli z auta przerażoną Liwię. Zaopiekowali się nią, zabrali w bezpieczne miejsce w oczekiwaniu na ratowników. Starali się ją ochronić przed dramatycznym widokiem.
Dramat na drodze w Jaworznie. “Dzień przed tragedią obchodziła urodziny”
Teraz rodzina pani Darii szuka wszystkich świadków wypadku. Proszą o kontakt w szczególności kobietę, która pierwsza zaopiekowała się Liwią i wyciągnęła dziewczynkę z auta.
Daria dzień przed tragedią obchodziła urodziny. 7 marca skończyła 31 lat
– mówi “Faktowi” koleżanka kobiety.
– Najbliżsi zapewne składali jej życzenia długiego i szczęśliwego życia. Nikt nie mógł przypuszczać, że dzień później Daria zginie w tak dramatycznych okolicznościach – nie kryje łez nasza rozmówczyni.
Zdjęcia m.in. dzięki uprzejmości portalu jaw.pl.
/7
Facebook, Policja Śląska, @Fotografia Ratownicza Gabriel Wilk / Facebook
Pani Daria zginęła dzień po swoich 31. urodzinach. Osierociła dwie małe córeczki.
/7
Policja Śląska / Materiały policyjne
Rozmiar tej tragedii jest trudny do pojęcia. Tak wyglądały auta tuż po zderzeniu.