Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Szokująca kartoteka Łukasza Ż.
Do tragedii na Trasie Łazienkowskiej doszło w nocy z 14 na 15 września. Czteroosobowa rodzina — Rafał, jego żona Ewelina i dwoje dzieci — ok. g. 1.30 wracała do domu na Grochowie.
Byli już niedaleko, gdy w tył forda, którym jechali, z ogromną siłą, wjechał rozpędzony volkswagen arteon. Skutki były dramatyczne, 37-letni mężczyzna zginął na miejscu, a jego żona i dzieci w ciężkim stanie trafili do szpitala.
Prokurator ujawnił straszne rzeczy o Łukaszu Ż. Śledczy są przekonani o jednym
Śledczy nie mają wątpliwości, że volkswagenem kierował 26-letni Łukasz Ż. Po wypadku mężczyzna uciekł. Rozesłano za nim list gończy. W czwartek, 19 września, gruchnęła wieść, że 26-latka zatrzymano w Niemczech.
Prokuratura ma pewność, że to Łukasz Ż. spowodował wypadek na Trasie Łazienkowskiej
Następnego dnia, na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, śledczy zdradzili więcej informacji w tej sprawie. Okazało się, że Łukasz Ż. został zatrzymany w Lubece w Niemczech. Tamtejszy sąd już zdecydował o jego aresztowaniu.
– Ż. został aresztowany, nie wyraził zgody na przyspieszoną ekstradycję do Polski – przekazał prok. Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Łukasz Ż. aresztowany przez sąd w Niemczech
– Uzyskaliśmy informację ze strony niemieckiej, że oczekują oni pilnego przesłania dokumentacji europejskiego nakazu aresztowania, co też zostało niezwłocznie uczynione – powiedział prok. Skiba.
– Zatrzymanie odbyło się na terenie szpitala w Lubece. Z nieoficjalnych informacji, które na razie nie zostały potwierdzone, ale pochodzą z bardzo pewnego źródła wynika, że podejrzany ma obrażenia mogące wskazywać na powstanie w wyniku zdarzenia o charakterze wypadku samochodowego
– przekazał prok. Piotr Skiba.
Szokująca przeszłość Łukasza Ż. “Pomimo młodego wieku jest pod względem kryminalnym bardzo doświadczony”
Śledczy ujawnili też informacje o szokującej przeszłości mężczyzny. Na koncie ma on sporo przestępstw i wyroków.
– Łukasz Ż. pomimo młodego wieku jest pod względem kryminalnym bardzo doświadczony. Mówimy tu o bardzo bogatej kartotece
– mówił rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
– Pierwsze zdarzenie z 2019 r. dotyczyło jazdy pod wpływem albo środków odurzających albo alkoholu – podał prokurator.
Ten film nagrali na chwilę przed śmiercią. Samochód spłonął. Obaj zginęli. Tragedia pod Puckiem
Kolejne jego skazanie miało związek z niezastosowaniem się do zakazu prowadzenia pojazdów. Wtedy sąd orzekł mu karę ograniczenia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów.
Straszne informacje po wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Łukasz Ż. ma cztery wyroki
Drugi wyrok to 11 miesięcy pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów. Ta kara była wykonywana od listopada 2021 r. do sierpnia 2022.
– Kolejne skazania za niezastosowanie się do zakazu prowadzenia pojazdów miały miejsce, gdy Łukasz Ż. odbywał różne kary pozbawienia wolności – ujawnił prokurator Skiba.
Okazuje się, że w sumie Łukasz Ż. ma cztery wyroki, w tym jeden to kara bezwzględnego pozbawienia wolności.
W grudniu 2023 r. zapadł nieprawomocny wyrok łączny – wymierzono wtedy karę ograniczenia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów na 12 lat. Ten wyrok uprawomocnił się w czerwcu tego roku.
To nie wszystko. W tym czasie Łukasz Ż. był pozbawiony wolności za posiadanie znacznej ilości narkotyków, za oszustwo i za groźby karalne.