Wszedł do jubilera z młotkiem. To, co zrobił później, zaskakuje
Wszedł z młotkiem i nie miał wątpliwości, czego chce. Gdy pojawił się w salonie jubilerskim w Dobrym Mieście (woj. warmińsko-mazurskie), zrobiło się naprawdę groźnie. Próbował zaatakować ekspedientkę, porwał biżuterię wartą 50 tysięcy złotych i uciekł. Myślał, że mu się upiekło. Nie zdążył nawet nacieszyć się łupem.
Source link