Włochy. 11-latka zgwałcona we własnym domu przez recydywistę
11-letnia uczennica z dzielnicy Mestre w Wenecji padła ofiarą seryjnego gwałciciela. Dziewczynka została zaatakowana w czwartek około godziny 18.00 po tym, jak wróciła do domu z siłowni. Sprawca zaczaił się na nią przed budynkiem i poczekał aż jego ofiara wejdzie do domu. Nieświadoma zagrożenia 11-latka przez cały czas rozmawiała z przyjaciółką przez telefon.
Czytaj też: Nie żyje znana modelka i uczestniczka “Top Model”. Miała zaledwie 27 lat
Włochy. 11-latka zgwałcona we własnym domu przez recydywistę
Kiedy 11-latka znalazła się w przedpokoju, napastnik wszedł za nią i zamknął drzwi na klucz. Przyjaciółka dziewczynki usłyszała w telefonie jej przeraźliwy krzyk, ale była bezradna. Mężczyzna po zgwałceniu nastolatki uciekł.
Karabinierzy bardzo szybko namierzyli podejrzanego, ponieważ podczas ucieczki wypadł mu ze spodni portfel z dokumentami. Pomogły też nagrania z kamer monitoringu. Napastnikiem okazał się pochodzący z Sardynii 45-letni Massimiliano M. Mężczyzna jest doskonale znany policji. Śledczy nazywają go seryjnym gwałcicielem, ponieważ w przeszłości był wielokrotnie karany za gwałty i próby gwałtów.
45-latek ma na swoim koncie, m.in. napaść seksualną na dwie studentki z Padwy w 2006 r. Bandyta działał zawsze w ten sam sposób, atakując kobiety od tyłu i blokując im drogę do domów. Wcześniej 45-latek został skazany na 4,5 roku więzienia za zgwałcenie turystki w Trentino.
To jednak nie wszystko. W 1998 r. mężczyzna posunął się do tego, że obciął psu głowę, a następnie kazał dostarczyć ją pewnej dziewczynie, grożąc, że spotka ją taki sam los, jeśli nie zapłaci mu 300 tysięcy lirów [lir włoski był walutą Włoch przed wprowadzeniem euro w 2002 r. — red.].
W poniedziałek 14 kwietnia mężczyzna zostanie doprowadzony na przesłuchanie. Dziewczynka została objęta opieką psychologiczną.
Czytaj też: Groźny wypadek na Podlasiu. 11-latek ranny po wybuchu petardy, którą sam skonstruował
(Źródło: corriere.it)