Willa ochabówka wystawiona na sprzedaż. Luksus z czasów PRL
Niewielka uliczka Rajców to właściwie zaplecze warszawskiego Nowego Miasta. Podążający głównymi szlakami turyści zazwyczaj tu nie zaglądają. Ulica została wytyczona dopiero po wojnie, a jej zachodnią pierzeję zapełniaj kameralne domy jednorodzinne w zabudowie szeregowej. Jednak po drugiej stronie praktycznie dwie trzecie ulicy zajęte jest przez okazałą willę, malowniczo wkomponowaną w skarpę warszawską.
Willa “ochabówka”. Cyz naprawdę powstała dla Edwarda Ochaba?
Jak często bywa z budowlami tworzonymi dla komunistycznych dygnitarzy, niewiele jest informacji na temat willi, którą potocznie nazywa się “ochabówką”. Paradoksalnie Edward Ochab nigdy w niej nie mieszkał, a są też poważne wątpliwości, czy obiekt był budowany rzeczywiście dla niego. Historyczka architektury, Ewa Perlińska-Kobierzyńska, wskazuje, że projekt figurował pod nazwą “Dom mieszkalny dla Urzędu Rady Ministrów”. W dokumentacji architekta Zygmunta Stępińskiego nie ma dowodów na to, że budynek był przeznaczony dla Edwarda Ochaba, choć możliwe, że rzeczywiście miał tam zamieszkać jako Przewodniczący Rady Państwa.
Do tego jednak nie doszło. Ochab zrezygnował ze stanowiska przewodniczącego RP oraz funkcji partyjnych w 1968 r. W efekcie rezydencja, będąca w trakcie budowy, pozostała bez mieszkańca — nie zamieszkał w niej żaden z kolejnych przewodniczących: ani Spychalski, ani Cyrankiewicz, ani Jabłoński, ani Jaruzelski.
Chociaż przyczyna, dla której Edward Ochab utracił prawdopodobnie najbardziej prestiżowy przydział mieszkaniowy w PRL, była prozaiczna, w Warszawie krąży miejska legenda, jakoby Ochab był zdegustowany przepychem willi i obawiał się reakcji społecznej na ten ostentacyjny luksus. Może być w tym ziarno prawdy, gdyż Edward Ochab był w tym czasie jednym z najbardziej ortodoksyjnych komunistów. — Do mnie się mówi towarzyszu, a nie “proszę pana” — miał nawet skarcić dziennikarza, który zwrócił się do niego w “niewłaściwy” sposób.
Kariera biurowa i filmowa
Willa ostatecznie stała się biurowcem. Do 1990 r. mieściła m.in. redakcję popularnego miesięcznika “Widnokręgi” wydawanego przez Ogólnopolski Komitet Pokoju. W 1973 r. luksusowa rezydencja pojawiła się w filmie Stanisława Barei “Poszukiwany, poszukiwana”. W końcowej scenie filmu Wojciech Pokora, przebrany za pokojówkę Marysię, wchodzi do willi z zakupami, a po chwili wyprowadza z niej na spacer dalmatyńczyki. W tle widać charakterystyczne drewniane zadaszenie wokół atrium oraz oczko wodne.
Nowoczesna architektura
Słynny architekt Zygmunt Stępiński stworzył willę przestronną i niezwykle malowniczą. Altany, tarasy, atrium z oczkiem wodnym, kamienne okładziny oraz czerwona dachówka nadawały jej niemal śródziemnomorski charakter. Rezydencję otaczała bujna, parkowa zieleń. Projekt obejmował nie tylko sam budynek, ale również otoczenie. Dziś może to być mało widoczne, ponieważ w miejscu tym znajduje się parking, ale na skrzyżowaniu Rajców i Wójtowskiej można dostrzec taras i schodki — elementy zaprojektowane przez Stępińskiego.
Po zmianie ustroju, w budynku swoją siedzibę ulokował holding POL-MOT. Wówczas przeprowadzono przebudowę i remont willi. Obiekt powiększono, a wnętrza zostały przekształcone. Atrium pogłębiono o jedno piętro, a pierwotnie otwartą przestrzeń z oczkiem wodnym zabudowano. Pomimo zmian i powiększenia, bryła willi po została praktycznie niezmieniona.
Obecnie dom ten został wystawiony na sprzedaż za imponującą sumę ponad 21 mln zł — dokładnie 21 mln 170 tys. 274 zł oraz… 99 gr!
Źródło: muratorplus.pl
Wędrówki na czczo zyskują na popularności. Wynalazca zdradza ich prozdrowotne właściwości