Published On: Tue, Apr 15th, 2025
Business | 3,018 views

Wiemy, co czeka teraz dwulatka z okna życia we Wrocławiu. Ekspertka wyjaśnia


Była środa, 9 kwietnia, godz. 10, gdy siostry boromeuszki w domu przy ul. Rydygiera we Wrocławiu usłyszały alarm dochodzący z okna życia.

Z okna życia dobiegł alarm. Siostry znalazły dwuletniego chłopca

Przeżyły szok. Nie było tam noworodka, a ktoś zostawił ok. dwuletniego chłopca. Dziecko było zadbane i bardzo grzeczne.

Dziecko było czyste, nie było głodne. Jak na dwulatka wypowiadało się w elokwentny sposób, zostało już przebadane w szpitalu. Chłopiec opowiadał nam, że miał lizaka. I że do okna życia przyprowadził go ojciec

– opowiadała siostra Ewa Jędrzejak SMCB z fundacji Evangelium Vitae, która prowadzi to okno życia.

Dwulatek w oknie życia we Wrocławiu. Przyprowadził go ojciec

– Chłopiec był zadbany, rezolutny i inteligentny. Mówił pełnymi zdaniami. Dziękował na każdym kroku. Niestety, w jego przypadku procedura nie będzie taka, jak zawsze. Trudno o zachowanie anonimowości takiego dziecka, które ma już swoją historię. Ktoś je zna, w jakimś otoczeniu żyło. Ktoś może wkrótce o nie pytać – podkreślała s. Ewa Jędrzejak.

/5


http://kancelariawalkiewicz.pl/, Łukasz Woźnica / newspix.pl

Była środa, 9 kwietnia, godz. 10, gdy siostry boromeuszki w domu przy ul. Rydygiera we Wrocławiu usłyszały alarm dochodzący z okna życia. Był tam ok. dwuletni chłopiec. Wciąż nie wiadomo, kim jest. Mec. Maria Wentlandt-Walkiewicz, ekspertka od prawa rodzinnego, sugeruje, że śledczy powinni opublikować jego wizerunek.

/5


Łukasz Woźnica / newspix.pl

Była środa, 9 kwietnia, godz. 10, gdy siostry boromeuszki w domu przy ul. Rydygiera we Wrocławiu usłyszały alarm dochodzący z okna życia. Był tam ok. dwuletni chłopiec.



Source link