W wigilijną noc dwukrotnie potrącił go samochód. Koszmar w Proszowicach
Jak poinformowała Katarzyna Olender, rzeczniczka prasowa policji w Proszowicach, do tragedii na drodze wojewódzkiej nr 775 między Proszowicami a Słomnikami doszło przed godziną 3 w nocy w środę, 25 grudnia.
Czytaj także: Nietrzeźwy szedł środkiem drogi. Po chwili już nie żył
Śmiertelne potrącenie w Proszowicach. W pieszego wjechały dwa auta
Około 35-letni mężczyzna idący drogą został potrącony przez samochód marki bmw prowadzony przez 19-letniego kierowcę.
— Gdy kierowca zorientował się, że w coś uderzył, zawrócił na wjeździe do posesji i pojechał sprawdzić, co się stało. Wtedy na znajdującego się na jezdni pieszego najechał jadący drogą osobowy mercedes, którym również kierował 19-latek z powiatu proszowickiego. W wyniku tego uderzenia pieszy wpadł do rowu. Zginął na miejscu — mówi “Gazecie Krakowskiej” Katarzyna Olender, rzeczniczka prasowa policji w Proszowicach.
Czytaj także: 10-latka z mamą przechodziły przez ulicę, doszło do dramatu
Kim jest zmarły?
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że pieszy szedł złą stroną drogi, do tego nie miał na odzieży elementów odblaskowych. 19-letni kierujący byli trzeźwi. Dokładne okoliczności tragedii wyjaśnia policja. Trwa też ustalanie tożsamości zmarłego mężczyzny, bo ten nie miał przy sobie dokumentów, nikt też nie zgłosił jego zaginięcia.
Czytaj także: Makabra w Parszowie. 14-latka szła do szkoły. Na pasach doszło do tragedii
(Źródło: Gazeta Krakowska)