W niedzielę odbędzie się pogrzeb Dominika w Witoszowie Dolnym. Miejscowość w żałobie
Dominik był bardzo lubiany przez wszystkich, którzy mieli okazję go poznać. Sąsiedzi, znajomi i nauczyciele nie mogą uwierzyć w to, co się stało.
Dominik, który utonął w Ośnie, był bardzo zdolnym uczniem, wieloletnim ministrantem
— Wspaniały chłopak. Stała się taka tragedia, że trudno coś powiedzieć — mówią poruszeni, cytowani przez portal wp.pl mieszkańcy wsi.
Jeszcze większe emocje towarzyszą proboszczowi parafii w Witoszowie Dolnym, ks. Jarosławowi Lipniakowi.
On był szefem moich ministrantów, prezesem rady służby liturgicznej. To wszystko jest dla nas bardzo ciężkie, naprawdę
— mówi ze łzami w oczach w rozmowie z wp.pl ksiądz.
Jak dodaje, wciąż nie wie, jakie słowa otuchy skieruje do wiernych podczas niedzielnej mszy pożegnalnej.
Dominik był nie tylko zaangażowanym harcerzem i parafianinem, ale też zdolnym uczniem. Dyrekcja II LO w Świdnicy przygotowała specjalne pożegnanie, z którego wyłania się obraz niezwykle utalentowanego chłopca.
Z głębokim smutkiem żegnamy Dominika, utalentowanego, pełnego pasji ucznia, który zaledwie rozpoczął swoją licealną drogę, a już zdążył nas zachwycić swoją wiedzą, życzliwą postawą i aktywnością na rzecz klasy i szkoły
— czytamy w komunikacie szkoły.
Dominik miał na swoim koncie liczne osiągnięcia, m.in. w konkursach matematycznych i fizycznych, a także w Olimpiadzie Teologii Katolickiej.
Nocny dramat nad jeziorem Ośno koło wsi Wilcze. W wodzie życie stracił harcerz Dominik
Do dramatycznych wydarzeń doszło w nocy z 23 na 24 lipca na obozie harcerskim nad jeziorem Ośno. Dominik miał przepłynąć wpław 500 metrów w pełnym umundurowaniu i butach. Był to element testu na harcerską sprawność. Niestety, zadanie zakończyło się tragedią.
Z ustaleń prokuratury wynika, że podczas próby nie zachowano podstawowych zasad bezpieczeństwa. Prokuratura Rejonowa w Wolsztynie postawiła zarzuty dwóm opiekunom: 21-letniemu drużynowemu Markowi G. oraz 19-letniemu ratownikowi Igorowi K. Obaj usłyszeli zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci, oraz narażenia chłopca na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Podejrzanym grozi do pięciu lat więzienia. Wobec Marka G. zastosowano dozór policyjny i poręczenie majątkowe, a także zakaz sprawowania opieki nad małoletnimi.
Śmierć Dominika wstrząsnęła całym Witoszowem Dolnym. W niedzielę odbędzie się ostatnie pożegnanie chłopca. Mieszkańcy, przyjaciele i rodzina gromadzą się, by uczcić pamięć młodego harcerza, który odszedł zdecydowanie za wcześnie.