W koszu na śmieci w Krakowie były plastikowe pudełka. W środku żywe, jadowite pająki
Informację o zdarzeniu Straż Miejska przekazała w piątek, 24 października. Zgłoszenie wpłynęło tuż przed północą. Pracownik MPO zauważył w koszu nietypowe pudełka, a w środku poruszające się stworzenia. — Wezwany na miejsce patrol potwierdził: w pojemnikach znajdowały się żywe pająki — przekazali w swoim komunikacie mundurowi.
Na miejsce sprowadzono weterynarza, który przejął opiekę nad zwierzętami. Według komunikatu były to jadowite stawonogi, choć nie podano dokładnego gatunku. Jednak na podstawie opublikowanych zdjęć można przypuszczać, że chodzi o ptaszniki z rodzaju Brachypelma lub Aphonopelma. To duże, owłosione pająki, znane hodowcom terrarystycznym.
Czy te pająki są groźne?
— Tak, ale bez paniki — uspokaja pan Andrzej, hodowca ptaszników z Rzeszowa, z którym udało nam się porozmawiać. — Ptaszniki są jadowite, ale ich jad nie stanowi dużego zagrożenia dla człowieka. Skutek ugryzienia przypomina raczej użądlenie osy: ból, opuchlizna, czasem podrażnienie skóry — tłumaczy.
Jak dodaje ekspert, sytuacja może być poważna tylko w przypadku dzieci lub osób uczulonych.
Co więcej, niektóre ptaszniki — zamiast atakować — bronią się w inny sposób. Zrzucają z odwłoka parzące włoski, które mogą powodować swędzenie i zaczerwienienie skóry, a w kontakcie z oczami — nawet stan zapalny.
Czy pająki miały szansę przetrwać na wolności?
Trudno powiedzieć. Ptaszniki to zwierzęta pochodzące z ciepłych, tropikalnych rejonów. Obecne temperatury nocą w Krakowie spadają do kilku stopni, a w najbliższych dniach mogą być jeszcze niższe. Specjaliści są zgodni: porzucenie takich zwierząt w śmietniku mogło zakończyć się ich śmiercią.
Pająki trafiły pod opiekę specjalisty
Dzięki szybkiej reakcji pracownika MPO i interwencji strażników, egzotyczne stworzenia zostały zabezpieczone. Straż Miejska nie podała, skąd mogły pochodzić porzucone pająki ani kto mógł je zostawić. Możliwe, że były hodowane nielegalnie lub porzucone z powodu problemów finansowych lub strachu.
Sprawa może zostać przekazana odpowiednim służbom w celu ustalenia, czy nie doszło do złamania przepisów o ochronie zwierząt lub przetrzymywaniu gatunków niebezpiecznych bez zgłoszenia.
/6
Straż Miejska Kraków
Wyrzucone w koszu pudełka z żywym pająkiem. Pracownik MPO odkrył je przed północą.
/6
Straż Miejska Kraków
Jeden z egzotycznych pająków wyrzuconych w plastikowym pojemniku przy ul. Pilotów.








