Tu mieszkał Nawrocki. Mieszkania na Siedlcach dostawali milicjanci i stoczniowcy
– Moja droga rozpoczęła się od robotniczej dzielnicy Gdańska, na Siedlcach – wspomina Karol Nawrocki. Z rozrzewnieniem opowiada o hali sportowej, z której sufitu kapała woda i tramwaju linii nr 12, którym przez 5 lat dojeżdżał na Uniwersytet Gdański. Pojechaliśmy z kamerą do rodzinnej dzielnicy kandydata PiS na prezydenta. Wciąż mieszkają tam ludzie, którzy doskonale pamiętają Nawrockiego i tacy, którzy poznali go dopiero teraz, gdy Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło swoją decyzję.
– Jego mama chodzi z pieskiem, my chodzimy ze swoim i tak się spotykamy, wiem, że mają w domu koty, to bardzo sympatyczni ludzie – opowiada pani Aleksandra. – Karol Nawrocki, chociaż nie mieszka tutaj od lat, to wciąż, jak przypadkowo spotka gdzieś męża, to zawsze zagadnie, odezwie się, pozdrowi. Taki sam był jego tata, gdy jeszcze żył – przyznaje dawna sąsiadka 41-latka. Wspomina, że kandydat PiS na prezydenta jest dobrym synem, który regularnie odwiedza swoją mamę. On sam wspominał ją podczas ostatniego przemówienia i pozdrawiał ze sceny. – Kocham Cię mama – zapewnił i podkreślił, że ogląda go z tego samego mieszkania na Siedlcach, w którym mieszkał jako dziecko.
Zaledwie 100 metrów od domu Nawrockiego jest podstawówka, do której chodził. – Wtedy to była nowa szkoła, duża, ładna – opowiada pan Stefan, mieszkający na Siedlcach. Nieco dalej Nawrocki miał na studia. Na wydział historyczny gdańskiego uniwersytetu dojeżdżał tramwajem linii nr 12. Wystarczyło 20 minut i wysiadał pod samymi drzwiami uniwerku.
Jeden z najbardziej znanych Polaków mieszkał ulicę dalej
– 40 lat temu w tej dzielnicy mieszkania dostawali milicjanci, wojskowi i stoczniowcy, a jak Gierek zaczął budować nowe osiedla bliżej morza, to część osób się wyprowadziła. Dzisiaj to jest dzielnica międzynarodowa – mówi pan Stefan, mieszkaniec Siedlec. – Siedlce leżą blisko Śródmieścia, niedaleko są urzędy i sąd – opowiada pan Tadeusz, szewc z dzielnicy. – Kiedyś mieszkał tutaj niedaleko Lech Wałęsa, a pani Wałęsowa sprzedawała w pobliskim kiosku kwiaty – zdradza tajemnice z historii dzielnicy robotniczej w Gdańsku.
Dzisiaj Siedlce zamieszkiwane są głównie przez osoby, które kupiły tu mieszkania. Sporo jest wciąż starych mieszkańców. A oni chętnie widzieliby Karola Nawrockiego na fotelu prezydenckim. – Ja uważam, że byłby najlepszym kandydatem na prezydenta. Jestem za tym, aby to właśnie on wygrał – mówi pan Stefan. – Większość ludzi stąd, z którymi rozmawiam, twierdzi, że doskonale by się sprawdził na tym stanowisku – dodaje.