Trump rozważa rozmowy z Kim Dzong Unem – możliwe zmiany w relacjach USA-Korea
Reuters, powołując się na źródła z otoczenia Donalda Trumpa, informuje, że rozmowy mogłyby pomóc w obniżeniu ryzyka konfliktu zbrojnego i przywróceniu kanałów komunikacji między Waszyngtonem a Pjongjangiem. Nie ustalono jednak konkretnych celów politycznych ani harmonogramu potencjalnych działań.
Źródła Reutersa przyznają, że kwestie związane z Koreą Północną mogą zejść na dalszy plan, biorąc pod uwagę inne pilne konflikty, takie jak sytuacja na Bliskim Wschodzie i wojna w Ukrainie.
Podczas kampanii wyborczej Donald Trump wielokrotnie podkreślał swoje dobre relacje z Kimem, określając je jako “dobrą rzecz, a nie złą”. Krytykował także obecnego prezydenta Joe Bidena, twierdząc, że Kim odmawiał spotkania z nim przez całą kadencję Bidena, mimo deklaracji Białego Domu o gotowości do rozmów bez warunków wstępnych.
Niepokojące doniesienia. Kolejna prowokacja Kim Dzong Una
Historia kontaktów Trumpa z Koreą Północną
Donald Trump jako pierwszy prezydent USA od czasów Billa Clintona spotkał się bezpośrednio z przywódcą Korei Północnej. W latach swojej prezydentury odbył trzy spotkania z Kimem – w Singapurze, Hanoi oraz w strefie zdemilitaryzowanej na granicy obu Korei. Chociaż spotkania te obniżyły napięcia na Półwyspie Koreańskim, nie przyniosły konkretnych rezultatów. Korea Północna kontynuowała rozwój programów rakietowych i jądrowych.
Trump wielokrotnie wspominał o wymianie listów z Kimem, które określał jako “listy miłosne”. Jednym z głównych organizatorów szczytów był Alex Wong, urzędnik Departamentu Stanu, którego Trump niedawno mianował zastępcą doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego.
Kim Dzong Un grozi użyciem broni atomowej. “Bez wahania użyje wszystkich sił”
Cisza z Pjongjangu
Media kontrolowane przez reżim północnokoreański do tej pory nie skomentowały wyborczego zwycięstwa Donalda Trumpa. Kim Dzong Un oskarżał w ostatnich miesiącach USA o zaostrzanie napięć i zwiększanie ryzyka wojny nuklearnej.
Źródła PAP. Opracowanie AI.