Tragedia podczas kursu nurkowania. Nie żyje 53-latek, dwóch nurków w szpitalu
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w niedzielę, 27 lipca, przed południem w bazie nurkowej “Honoratka” w miejscowości Dąbrowa Duża. To kamieniołom po kopalni węgla z bardzo czystą wodą, który przyciąga amatorów nurkowania z całej Polski. Tym razem miejsce to stało się świadkiem wielkiej tragedii.
Czytaj także: Tragedia w Wielkopolsce. Nie żyje 52-letni nurek
Tragedia podczas kursu nurkowania w Dąbrowie Dużej. Nie żyje nurek
Jak informuje TVN24, podczas kursu nurkowania, w którym brali udział instruktor i dwóch nurków, nieoczekiwanie doszło do komplikacji.
— Z ustaleń wynika, że trzech mężczyzn, jeden instruktor i dwóch uczestników kursu, zeszło pod wodę. W pewnym momencie jeden z nich źle się poczuł i natychmiast został wydobyty na brzeg. Rozpoczęto resuscytację krążeniowo-oddechową, którą następnie kontynuował zespół ratownictwa medycznego. Niestety, życia mężczyzny, mieszkańca województwa śląskiego, nie udało się uratować — powiedziała w rozmowie z TVN24 Sylwia Król, rzeczniczka prasowa policji w Koninie.
Dwóch mężczyzn trafiło do szpitala
Nie wiadomo, czy zmarły mężczyzna był instruktorem, czy uczestnikiem kursu. Dwóch pozostałych nurków trafiło do szpitala z objawami choroby dekompresyjnej, po zbyt szybkim wynurzeniu się.
Służby wyjaśniają teraz dokładne okoliczności tragedii.
(Źródło: TVN24)
/3
OSP Ślesin / Facebook
Nie żyje 53-letni mężczyzna.
/3
OSP Ślesin / Facebook
Do tragedii doszło podczas kursu nurkowania.