Tajemniczy dron znaleziony pod Koszalinem. Wiadomo, skąd się wziął
Dron został znaleziony w czwartek, 20 marca, po południu na polu w okolicy Strzekęcina.
Wiadomo już, czym jest tajemniczy dron, którego znaleziono pod Koszalinem
— Dyżurny koszalińskiej komendy otrzymał informację od rolnika, który wykonując prace na polu znalazł dziwne urządzenie. Policjanci na miejscu ujawnili przedmiot przypominający pocisk, który był zaczepiony na stelażu metalowym — powiedziała asp. Izabela Sreberska z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie
O znalezisku poinformowano prokuraturę i dalsze czynności prowadzone są pod jej nadzorem. Do sprawy odniósł się oficer prasowy 8. koszalińskiego pułku przeciwlotniczego mjr Michał Róg.
Sprawa ma według oficera związek z ćwiczeniami pododdziałów tego pułku w październiku 2024 r. Wzięli w nich udział członkowie Fundacji Żelazny.
Czytaj także: Znaleziono trzeci zbiornik z Falcona. Było też podejrzenie czwartego. “To nie żart”
“Nie posiada właściwości bojowych”
— Jest to organizacja proobronna, z którą od około roku prowadzimy wspólne szkolenia – powiedział mjr Michał Róg.
— Ten odnaleziony dron nie należy do nas, a do wspomnianej fundacji. Jest on prywatny, nie posiada właściwości bojowych, ale miał jak najbardziej odzwierciedlać realną płaszczyznę, dlatego posiadał powieszoną makietę gabarytowo-wagową — wyjaśnił.
— W pewnym momencie operator cywilny stracił łączność z tym dronem, a w październiku uwarunkowania terenowe i pogodowe nie pozwoliły wówczas na jego odnalezienie — dodał.
Niepokojące incydenty w Polsce. Rakiety, drony i tajemnicze obiekty w naszej przestrzeni powietrznej
W ostatnich miesiącach w Polsce odnotowano kilka incydentów związanych z pojawieniem się na terytorium kraju szczątków rakiet i innych obiektów wojskowych. Najgłośniejszy przypadek dotyczył rosyjskiej rakiety, którą pod koniec kwietnia 2023 r. odkryto w lesie pod Bydgoszczą. Pocisk manewrujący Ch-55, produkowany jeszcze w czasach Związku Radzieckiego i przeznaczony do przenoszenia głowic jądrowych, został odnaleziony przez przypadkową osobę w pobliżu miejscowości Zamość. Według ustaleń pocisk najprawdopodobniej przyleciał zza wschodniej granicy Polski.
Podobny incydent miał miejsce w województwie lubelskim, gdzie w przestrzeń powietrzną Polski na krótko wleciał niezidentyfikowany obiekt. W okolicach miejscowości Oserdów, obiekt przebywał w polskiej przestrzeni powietrznej przez zaledwie 39 sekund, poruszając się na wysokości około 400 metrów z prędkością blisko 800 km na godz. Po przekroczeniu granicy na około 2 km, opuścił terytorium kraju, nie pozostawiając po sobie śladów.
Z kolei w lutym 2025 r. nad Polską odnotowano niekontrolowane wejście w atmosferę szczątków rakiety Falcon 9, wystrzelonej przez firmę SpaceX. Fragmenty rakiety spłonęły w atmosferze, jednak na terenie jednej z firm w podpoznańskich Komornikach znaleziono tajemniczy obiekt przypominający zbiornik, który mógł pochodzić właśnie z tego pojazdu kosmicznego.
(Źródło: PAP)
/3
Adam Wójcik / –
Tajemniczy przedmiot znalazł rolnik.
/3
Adam Wójcik / –
Znalezisko postawiło na nogi wszystkie służby.