Szkocja. Przełom ws. zniknięcia sióstr? W rzece znaleziono drugie ciało
W piątek ok. godz. 8 rano policja wyłowiła z rzeki ciało kobiety. Proces identyfikacji wciąż trwa, jednak rodzina sióstr została już poinformowana. Według doniesień “Guardiana” drugie ciało odnaleziono tego samego dnia wieczorem w pobliżu mostu Królowej Wiktorii.
Szkocka policja poinformowała, że choć dochodzenie wciąż trwa, nic nie wskazuje na udział osób trzecich w ich śmierci.
Siostry Huszti po raz ostatni zostały zarejestrowane przez kamery monitoringu na jednej z ulic, w pobliżu mostu królowej Wiktorii, nad rzeką Dee kilkanaście minut po godz. 2:00 w nocy z 6 na 7 stycznia.
Zniknięcie rodzeństwa zapoczątkowało poszukiwania na dużą skalę, do których zaangażowano wyspecjalizowanych doradców, wsparcie lotnicze, psy tropiące i jednostkę morską. Zaczęły się około trzech tygodni temu, ale jak dotąd nie przyniosły rezultatów. Szkockie media cytują nadinspektora Davida Howiesona, który zapewnił, że policja dokładnie sprawdza wszelkie informacje o losie kobiet.
Najważniejszym jak dotąd ustaleniem, o którym powiadomiono opinię publiczną, jest informacja, że rano 6 stycznia kobiety niespodziewanie zrezygnowały z dalszego wynajmu lokalu, gdzie mieszkały. Wiadomość o tym przesłały SMS-em właścicielce nieruchomości. Kobieta podkreślała, że była tym zaskoczona, ponieważ nic wcześniej nie wskazywało, że kobiety będą zamierzały zrezygnować z dalszego najmu mieszkania.
Tajemnicze zaginięcie sióstr z Węgier
Wiadomo też, że kilka dni wcześniej siostry rozmawiały z mieszkającą na Węgrzech mamą, która przyznała, że nic nie wskazywało na to, aby w ich życiu działo się coś złego. Rodzina od początku też podkreślała, że spacery o tak późnej porze nie były w ich stylu.
“Nasze myśli pozostają z rodziną Huszti i będziemy ją informować na bieżąco o postępach w dochodzeniu. Wiemy, jak wielki wpływ to wydarzenie miało na Aberdeen i chciałbym podziękować wszystkim, którzy pomagali w poszukiwaniach” — powiedział inspektor David Howieson z lokalnej policji.
(Źródło: BBC, PAP, Fakt)
Co się stało z Beatą Klimek? Były policjant o możliwych scenariuszach i błędach policji
Amelia wsiadła do pociągu i wszelki ślad po niej zaginął. Zrozpaczona rodzina prosi o pomoc