Surowy wyrok dla bratobójcy z Mokrego na Podkarpaciu. Sąd nie miał litości
Do tych makabrycznych zdarzeń doszło w sierpniu 2023 roku w miejscowości Mokre. Nocą Tomasz G. niespodziewanie pojawił się w domu rodzinnym.
Łukasz G. nie był w domu mile widziany. Od lat był skonfliktowany z ojcem, a potem także ze starszym o dziewięć lat bratem. Jak się okazało, wszystko przez trudne dzieciństwo. Podczas procesu ustalono, że ojciec Łukasza znęcał się nad rodziną, do tego stopnia, że chciał utopić młodszego syna. W końcu chłopak trafił do domu dziecka, a straszy brat mężczyzny miał upodobnić się do ojca i wspólnie z nim uprzykrzać życie ich matce.
Wydarzenia z dzieciństwa ciągle siedziały w Łukaszu G. Do tego stopnia, że regularnie zjawiał się w rodzinnym domu i znęcał nad ojcem oraz częściowo sparaliżowanym po wypadku bratem. Dostał nawet wyrok więzienia i zakaz zbliżania się do swoich ofiar. To go tylko rozjuszyło. Sierpniowej nocy 2023 r. zjawił się w Mokrem i zaatakował śpiącego brata. Brutalnie pobił go, a potem zadał mu kilkanaście ciosów nożem w głowę i szyję. Tomasz G. zmarł. Rozjuszony napastnik pobił także ojca i uciekł. Dzięki szybkiej akcji policji został zatrzymany w Sanoku. Oskarżono go o zabójstwo. Groziło mu nawet dożywocie.
W środę 6 listopada zapadł wyrok w tej sprawie. Sąd Okręgowy w Krośnie skazał mężczyznę na 20 lat więzienia.
“Przeżycia z dzieciństwa nie są do końca usprawiedliwieniem, ale są istotną okolicznością łagodzącą. Z drugiej strony sąd wziął pod uwagę to, że oskarżony działał w sposób przemyślany i bardzo brutalny. Zadał tyle uderzeń i ciosów, że było to “nadzabijanie” — powiedział cytowany przez nowiny24.pl sędzia, Jarosław Krysa, wydając wyrok.
Tajemnicze zaginięcie Jowity Zielińskiej z Lisin. Znaleziono tylko rower. Rodzina przerywa milczenie
Brutalne zabójstwo pod Lublinem. Zabił kumpla z zazdrości o matkę