Śmierć w spalonej kabinie ciężarówki. Tragiczny pożar na parkingu
Lokalna straż pożarna, a także służby ratunkowe dostały informację o pożarze w niedzielę 19 stycznia po północy. Operacją dowodził komendant straży pożarnej Tobias Becker. Strażak powiedział mediom, że działania gaśnicze rozpoczęły się natychmiast. Paliła się kabina pojazdu. Według szefa straży pożarnej Franka Hoffmanna: niestety, wszelka pomoc przyszła za późno.
Tajemnicza śmierć w Bynowie. Śledczy zabrali głos. To nie jest prosta sprawa
Martwy mężczyzna nie został jeszcze zidentyfikowany
Policja potwierdziła dziennikarzom z portalu mz.de, że w tragicznym pożarze zginął mężczyzna. Prawdopodobnie to kierowca pojazdu. Według policyjnego raportu ktoś zauważył dym wydobywający się z kabiny zaparkowanej przegubowej ciężarówki. Po nieudanych próbach porozumienia się kimkolwiek w kabinie świadek natychmiast wezwał policję i straż pożarną.
– Służby ratunkowe otworzyły kabinę i ugasiły pożar – powiedział rzecznik policji Alexander Junghans z komisariatu policji w Halle dziennikarzom mz.de. – W środku znaleziono osobę, która nie została jeszcze zidentyfikowana.
Dramat podczas pokazów historycznych. Pojazd gąsienicowy dachował. Są zabici i ranni.
Przyczynę śmierci wyjaśni dochodzenie
Lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził zgon mężczyzny. Według policji przyczyna pożaru jest nadal niejasna. Wyjaśni ją dochodzenie. – Miejsce pożaru zostało otoczone kordonem, a eksperci medycyny sądowej zostali wysłani w celu zabezpieczenia dowodów – powiedział Junghans.
Policja nie zdradziła, jakie tablice rejestracyjne miał pojazd i skąd mógł pochodzić jego kierowca.
Szok w kostnicy. Nieboszczyk nagle zaczął ruszać palcami. “Będzie żył”
