Śmierć 25-letniej ciężarnej. Szpital w Nowym Targu wydał oświadczenie
O sprawie jako pierwszy poinformował “Tygodnik Podhalański”. Jak ustalili dziennikarze, ciężarna Ukrainka trafiła do szpitala w Nowym Targu 14 sierpnia. Płód był martwy, więc kobieta od razu trafiła na salę operacyjną, by go usunąć.
Czytaj także: Śmierć ciężarnej pacjentki szpitala w Nowym Targu. Nie żyje 25-latka
Śmierć ciężarnej pacjentki. Szpital w Nowym Targu wydał oświadczenie
“Tygodnik Podhalański” podawał nieoficjalnie, że kobieta była w ciężkim stanie, miał wystąpić problem z podaniem jej krwi, bo ta nie została wcześniej oznaczona. Ostatecznie w krytycznym stanie miała zostać przewieziona do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, gdzie zmarła na oddziale intensywnej terapii. “Ponoć była zakażona sepsą” — podał “Tygodnik Podhalański”. Jednocześnie dziennikarze podkreślili, że ciąża pacjentki była zagrożona od jakiegoś czasu.
Po publikacjach medialnych szpital w Nowym Targu wydał oświadczenie w sprawie śmierci pacjentki. Jak przekazano, pracownicy placówki toczyli intensywną walkę o życie pacjentki.
Lekarze walczyli o życie 25-latki
“Personel Oddziału Ginekologiczno-Położniczego oraz Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii podjął wszelkie możliwe działania ratunkowe, aby uratować jej życie. Niestety, pomimo intensywnej opieki i starań naszego zespołu medycznego, stan pacjentki wymagał dalszej specjalistycznej interwencji, dlatego została przetransportowana do szpitala w Krakowie, gdzie niestety zmarła” — przekazał Marek Wierzba, dyrektor Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Nowym Targu.
Jak dodał, szpital nie może zdradzać szczegółów na temat leczenia pacjentki, co “ogranicza możliwość obrony przed nieprawdziwymi oskarżeniami i medialnymi atakami”.
“Pragniemy jednak podkreślić, że wszelkie działania podjęte przez nasz personel były zgodne z najwyższymi standardami opieki medycznej” — przekazał.
Czytaj także: Ciężarna Dorota zmarła w szpitalu, dyrektor dostał nagrodę. “To niemoralne”
“Krzywdzące i niezgodne z faktami”
“Rozpowszechnianie niesprawdzonych informacji, które mogą wprowadzać w błąd opinię publiczną, szkodzi nie tylko wizerunkowi naszej placówki, ale również podważa zaufanie do służby zdrowia jako całości. W przypadku kontynuowania tego rodzaju działań, będziemy zmuszeni podjąć kroki prawne, aby chronić dobre imię szpitala oraz jego personelu. Szanujemy prawo do informacji, jednak apelujemy o odpowiedzialne podejście do tematu oraz powstrzymanie się od publikacji treści, które mogą być krzywdzące i niezgodne z faktami” — dodano w oświadczeniu nowotarskiego szpitala.
Czytaj także: “Śmierć mojej córki niczego nie zmieniła”. Mama Izy z Pszczyny o śmierci kolejnej ciężarnej