Siedlce. Były policjant podejrzany o zabójstwo żony
W czwartek 5 grudnia przed godziną 7:00 policja otrzymała zgłoszenie o rannej kobiecie leżącej na jednej z posesji przy ul. Topolowej w Siedlcach. Na jej ciele widniały liczne rany postrzałowe. Życia 53-latki nie udało się uratować.
O zabójstwo kobiety podejrzewany jest jej mąż — 53-letni Bogdan Cz. Mężczyzna przez wiele godzin był poszukiwany przez policję. Tuż przed godz. 14:00 w głębi lasu pomiędzy miejscowościami Sosna Trojanki a Osiny Górne funkcjonariusze ujawnili spalony samochód, którym prawdopodobnie poruszał się poszukiwany mężczyzna. W środku znajdowały się zwęglone zwłoki prawdopodobnie Bogdana Cz.
Jak ustalił “Fakt”, Bogdan Cz. był zasłużonym policjantem. Do służby wstąpił 1 listopada 1990 r. Początkowo związał się z komendą rejonową policji w Siedlcach. W październiku 2006 r. trafił do zespołu dyżurnych KPP w Mińsku Mazowieckim, gdzie do końca pełnił swoją służbę.
“Spokój i opanowanie”
W 2021 r. Bogdan Cz. przeszedł na emeryturę. W pożegnalnym komunikacie policjanci nie szczędzili mu słów uznania.
“Ogromna wiedza, doświadczenie a także spokój i opanowanie to cechy, które charakteryzowały mińskiego dyżurnego. Wiele słusznych i trafnych decyzji, które podjął przyczyniły się do zapobieżenia nieszczęśliwym wypadkom. Dobre kierowanie podległymi patrolami podczas chociażby prowadzonych poszukiwań osób, bezpośrednio przekładało się na szybkie odnalezienie zaginionych” — czytamy na stronie KPP w Mińsku Mazowieckim.
W dalszej części zauważono nawet, że Bogdan Cz. był obdarzony wyjątkowym poczuciem humoru.
“Bez wątpienia dobry dyżurny jest ważnym ogniwem w policyjnej formacji. To do niego docierają setki informacji, które należy poddać wstępnej ocenie i przekazać do dalszej realizacji odpowiedniej komórce. Aspirant sztabowy Bogdan Cz. należał właśnie do takich dyżurnych, obdarzony ponadto wyjątkowym poczuciem humoru” — napisano.
“Na dalsze lata komendanci życzyli odpoczynku, zdrowia i wielu pomysłów do realizacji już na policyjnej emeryturze” — czytamy.
Nieoficjalnie wiadomo, że małżeństwo było w trakcie rozwodu i to właśnie na tym tle mogło dojść do zabójstwa.