Published On: Thu, Jan 30th, 2025
Business | 4,855 views

Sąd uniewinnił “Krakowiaka”. Brak jednoznacznych dowodów



O gangu “Krakowiaka” było głośno w całej Polsce. Pisano o nim książki, nagrywano reportaże i filmy. Grupa ta trzęsła kryminalnym podziemiem. Miała na sumieniu liczne przestępstwa oraz wiele wyroków. Jednak w tej ostatniej sprawie organy ścigania poniosły druzgocącą porażkę.

“Krakowiak” to pseudonim Janusza T. Zdaniem śledczych gang należał do najgroźniejszych grup przestępczych w Polsce. Działał od 1991 do 1999 r., głównie na południu kraju. Jak opowiadali policjanci, grupa miała ustaloną strukturę i hierarchię z bossem i żołnierzami. Gang udało się rozbić m.in. dzięki zeznaniom świadków koronnych. W efekcie domniemany szef gruby spędził za kratami ponad 20 lat. Miał aż 14 wyroków. Od 2019 r. jest już wolnym człowiekiem. Mogło to się zmienić, bo śledczy postanowili posłać go ponownie za kraty i rozliczyć jeszcze za dwie zbrodnie sprzed lat. To mogło dla niego oznaczać nawet dożywocie.

Teraz Janusz T. i jego wspólnicy odpowiadali za egzekucję Białorusina Wiktora F. w 1997 r. w Szczecinie. “Krakowiak” oraz jedyna kobieta w tej grupie – Grażyna L. – zostali dodatkowo oskarżeni o próbę zabójstwa właściciela agencji towarzyskiej w Koninie. Zamach ten miał miejsce w 1998 r. i się nie powiódł. Ofiara przeżyła, choć została postrzelona w nogi.



Source link