Według statystyk w lipcu takich wniosków było 3,5 tys., w sierpniu – 4,2 tys. Do lata ubiegłego roku takich informacji nie szukano w Internecie. “Important Stories” obliczyło , że średni regionalny ryczałt za podpisanie kontraktu z Siłami Zbrojnymi Rosji do końca 2024 roku wzrósł do 897 tys. rubli, czyli 5,3 razy więcej niż rok wcześniej, kiedy kwota wynosiła 168 tys. rubli. Obecnie, biorąc pod uwagę płatność federalną w wysokości 400 tys. rubli, nowy pracownik kontraktowy otrzymuje średnio 1,3 miliona rubli, co stanowi równowartość półtora roku pracy dla Rosjanina ze średnią pensją.
W 2024 roku wszystkie regiony Rosji, w tym zaanektowany Krym i Sewastopol, przynajmniej raz podwyższyły płatności za zawarcie umów na służbę wojskową. W styczniu 11 regionów nie zapewniło żadnej dodatkowej rekompensaty, opierając się wyłącznie na funduszach federalnych, ale pod koniec roku takie wypłaty stały się powszechne.
Największe wynagrodzenia, sięgające 3 mln rubli, wypłacane są w obwodach Biełgorodu i Niżnego Nowogrodu, gdzie 2,6 mln rubli pochodzi z budżetów lokalnych, a 400 tys. z budżetu federalnego. W Moskwie kwota ta wynosi 2,3 mln rubli, a w Petersburgu – 2,1 mln rubli. Minimalna wpłata z budżetów regionalnych i federalnych wynosi 800 tysięcy rubli.
Rosyjskie regiony zwiększają wypłaty za wstąpienie do służby kontraktowej. Armia uzupełnia braki
Regiony zwiększają wypłaty za wstąpienie do służby kontraktowej w celu uzupełnienia szeregów armii, która według zachodniego wywiadu straciła na Ukrainie ponad 600 tys. zabitych i rannych, jak podała wcześniej “Nowa Gazeta Europa”. “Wyraźnie brakuje chętnych do podpisania kontraktów w ilościach, jakich potrzebuje wojsko, biorąc pod uwagę obecny poziom strat w armii rosyjskiej i intensywność działań wojennych” – wyjaśnił ekspert wojskowy Paweł Łuzin.
Według szacunków brytyjskiego Ministerstwa Obrony straty armii rosyjskiej w wojnie z Ukrainą sięgnęły 610 tys. osób: 200 tys. zabitych i 400 tys. rannych, z czego połowa z tej liczby to osoby, które mają w rezultacie trwałe inwalidztwo. Liczby te przewyższają wszystkie rosyjskie straty militarne w konfliktach po 1945 roku. Podobne dane podaje Pentagon: do listopada 2024 r. straty wyniosły 615 tys. osób, z czego 115 tys. zginęło, a 500 tys. zostało rannych. Prezydent Władimir Putin w czerwcu mówił o 130 tys. zabitych i tyle samo rannych, natomiast Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy pod koniec listopada szacował łączne straty Rosji na 735 tys. osób.
Rosja na wszelkie sposoby walczy z bezdzietnością. Czy Putin szykuje kolejny zakaz?
Rosja od lat przeżywa katastrofę demograficzną, a wskaźnik urodzeń w tym kraju spadł do najniższego poziomu od 25 lat. Władimir Putin wprowadza zatem w życie kolejne represyjne ustawy, które mają na celu odwrócić ten trend. Niezależny serwis Dekoder.org donosi, że dyktator planuje zakaz związany z popularnym środkiem antykoncepcyjnym. Rosyjski parlament w połowie października wprowadził zakaz “propagandy zniechęcającej do posiadania dzieci”, aby walczyć z niżem demograficznym.
Posłowie głosowali zdecydowaną większością głosów za zakazaniem ruchu “Childfree” (tłum. “bezdzietność”). Stwierdzono, że ideologia bezdzietności prowadzi do upadku tradycyjnych wartości w społeczeństwie i ostatecznie do wyginięcia populacji. Zgodnie z ustawą przyjętą przez Dumę Państwową w pierwszym z trzech czytań, każdemu, kto otwarcie promuje bezdzietność w Rosji, grożą wysokie kary w wysokości od 400 tys. rubli (około 3800 euro) dla osób fizycznych do pięciu milionów rubli (47 619 euro) dla firm.
Zakaz obejmuje propagowanie bezdzietności w internecie, mediach społecznościowych, szeroko pojętej przestrzeni publicznej. To jednak za mało dla Władimira Putina, który chce pójść o krok dalej w walce z bezdzietnością! Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.
Artykuł powstał na podstawie tłumaczenia tekstu z serwisu The Moscow Times. Oryginalny tekst znajdziecie TUTAJ.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Source link