Published On: Wed, Feb 19th, 2025
Business | 4,491 views

Rodzice grozy z Przemkowa staną przed sądem. Mieli katować własnych synów



Szczegóły ujawnione przez prokuraturę są wstrząsające. Niespełna 2-letni Filipek i jego młodszy braciszek niemal od urodzenia byli maltretowani. 27 lutego 2024 r. młodszy braciszek Filipka trafił do szpitala w Głogowie. Rodzice zgodnie twierdzili, że malec zachłysnął się mlekiem. Ponieważ w szpitalu nie obserwowano niepokojących objawów, dziecko wypisano.

Po powrocie do domu młodszy Piotruś nadal płakał. Następnego dnia Marcin G. uderzył go ze znaczną siłą ręką w głowę, w wyniku czego spowodował złamanie obu kości ciemieniowych czaszki, co skutkowało zatrzymaniem krążenia i oddechu. Wówczas ponownie wezwano pogotowie. Ojciec podał, że dziecko po podaniu kaszki nie mogło zaczerpnąć oddechu. Po przeprowadzeniu badań lekarze stwierdzili u chłopca przebyty uraz czaszkowo-mózgowy oraz zmiany niedokrwienne i niedotlenieniowe mózgu. Kolejne badania ujawniły, oprócz złamania kości ciemieniowych, obrzęk mózgu, który zazwyczaj powstaje po ciężkim urazie głowy — informuje w rozmowie z reporterem”Faktu” prokurator Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.



Source link