Raba Wyżna pogrążona w żałobie. Sołtys o Mirosławie P.: nic nie pomagało
Jak się okazało, historia małżeństwa była obciążona przemocą. Mirosław P. miał założoną Niebieską Kartę, zakaz zbliżania się do żony oraz nakaz opuszczenia mieszkania. Katarzyna P. zarzucała mu znęcanie, polegające na śledzeniu, obserwacji i ciągłych awanturach. Mężczyzna nie przyznawał się do winy, twierdząc, że żona próbuje ułatwić sobie sytuację przed rozwodem. — Bliskie koleżanki Katarzyny twierdzą, że bała się swojego męża. Wyprowadziła się do rodziców. Cała wieś ją znała, była sympatyczna, lubiana — wspomina Bielarczyk. Jak ustalił portal o2.pl, 57-letni sprawca zbrodni był prawdopodobnie bezrobotny. Wcześniej miał pracować za granicą, zajmować się szyciem pantofli i hodowlą gołębi.
Zabójstwo w Rabie Wyżnej. Sołtyska: nic nie pomagało
Sołtys dodała, że w Rabie powszechnie wiedziano o tym, że Katarzyna była stale śledzona i nagrywana przez męża. Śledczy z Nowego Targu potwierdzili, że policja otrzymywała zgłoszenia w tej sprawie, nie tylko od bliskich zamordowanej.
Jacek Tętnowski, Prokurator Rejonowy z Nowego Targu, w rozmowie z o2.pl, potwierdził, że 9 maja Katarzyna P. złożyła wniosek do prokuratury o zakaz zbliżania dla męża, który został nałożony 13 maja. Policja wystosowała również wniosek o tymczasowe aresztowanie, jednak sąd zastosował środki wolnościowe.
Prokurator Tętnowski ujawnił również, że dwóch mężczyzn złożyło doniesienie w sprawie gróźb, które Mirosław P. kierował w ich stronę, pisząc anonimy do ich żon i nachodząc ich.
Mężczyzna miał również zaczepiać mieszkańców wsi i skarżyć się na swoją żonę z różnych powodów. Sołtys Ewa Bielarczyk wspomina, jak mężczyzna mówił, że zrobił się dla niej “za stary”. Mirosław P. podejrzewał żonę o zdradę.
57-letni mężczyzna awanturował się z klientami sklepu, w którym pracowała Katarzyna. Oberwało się nawet kurierowi dowożącemu paczkę. — Chodził wokół sklepu i udawał, że rozmawia przez telefon. Obserwował tak naprawdę żonę. Rozmawiał z nim dzielnicowy, rozmawiał właściciel sklepu, że odstrasza mu klientów. Nic nie pomagało — mówi poruszona sołtyska.
W ramach postępowania dotyczącego znęcania się nad żoną, prokuratura zasądziła wobec Mirosława P. badania psychiatryczne. Pierwsze odbyły się 22 maja, a psychiatrzy wnioskowali o pogłębione badania psychologiczne. Kolejne badanie miało odbyć się w dniu zbrodni, 21 czerwca.
Nieletnie dzieci ofiar (13- i 14-latek) mieszkają obecnie z dziadkami i zostały objęte pomocą psychologiczną.
Źródło: o2.pl
Przeczytaj również:
Ich mama została zamordowana w Rabie Wyżnej. Gmina podjęła ważną decyzję
Szokujące kulisy tragedii w Rabie Wyżnej. Zakaz zbliżania się nie wystarczył. W końcu zabił
Makabryczne odkrycie na parkingu w Rabie Wyżnej. Przerażające ustalenia policji
Jeśli potrzebujesz natychmiastowej pomocy, możesz się zgłosić do Ośrodków Interwencji Kryzysowej (OIK), które są w każdym większym mieście. Możesz tam otrzymać pomoc psychologiczną, prawną, materialną. Część OIK-ów jest czynna całą dobę i np. prowadzi noclegownie. POMOC jest bezpłatna! Nie musisz mieć ubezpieczenia.
Jeśli masz uporczywe i silne myśli samobójcze, możesz się także zgłosić do każdego szpitala psychiatrycznego. Tam również nie jest potrzebne ubezpieczenie zdrowotne. W sytuacjach nagłych (o ile powiesz, że to sprawa pilna), lekarz musi Cię przyjąć tego samego dnia.