Published On: Sun, Apr 13th, 2025
Business | 4,557 views

Pszów-Krzyżkowice. Wiadomo więcej o pożarze w hostelu i ofiarach



Pożar rozprzestrzeniał się błyskawicznie. Ludzie skakali z okien, by uciec przed szalejącym ogniem. — Dziewczyna jeździła konno i ona pierwsza zauważyła pożar. Straszny był ten ogień. My się nie baliśmy, że do nas dojdzie, ale tragedia straszna — mówi w rozmowie z “Faktem” pan Bronisław, który mieszka w pobliżu. Opowiada też historię małżeństwa, które udało się uratować z objętego pożarem budynku.

Pszów-Krzyżkowice. Pożar hostelu. Nie żyje pięć osób

Mąż z żoną uciekli na dach. Zabrali ze sobą psa. Dzięki temu przeżyli. Strażacy ściągnęli ich z tego dachu

— mówi pan Bronisław.

On sam uratował z pożaru kota. Gdy opowiada o tym reporterce “Faktu” biało-czarny kotek przypatruje się niepewnie. Dla zwierząt ta sytuacja też była bardzo stresująca.



Source link