Jako istoty społeczne ludzie lubią szukać pocieszenia i rad u osób, które znają i którym ufają, mówi w rozmowie z “Bildem” profesor Peter Walschburger z Wydziału Biopsychologii Wolnego Uniwersytetu w Berlinie. “Kiedy spotykasz dobrego przyjaciela, możesz się otworzyć. Zaufanie jest podstawą poważnego podejścia do punktu widzenia drugiej osoby i ewentualnego zaakceptowania jej rozwiązania.” — podkreśla ekspert. Wsparcie i konstruktywne sugestie dotyczące rozwiązań powinny być częścią sytuacji kryzysowej. „Ponieważ osoby dotknięte problemem nie widzą już możliwych rozwiązań” – mówi prof. Walschburger. W najlepszym razie rozmowa jest sposobem, aby pomóc innym ludziom: „w ostrej sytuacji problemowej wzmacnia to poczucie własnej skuteczności, u osoby dotkniętej chorobą, aby mogła przetrwać kryzys”. Kiedy jednak dyskusja z przyjacielem nie wystarcza i należy zwrócić się do fachowca?
Zobacz również: Szpiegostwo na rzecz Rosji. Ukraina aresztowała pracownika międzynarodowej organizacji
Pomoc w kryzysie. Czy potrzebuję przyjaciela, a może już terapii?
Jednak nie każdy szuka rozmowy z przyjaciółmi i potrafi się w niej otworzyć. Prof. Walschburger podkreśla, że to może być początek poważnego problemu:
Zmartwienie czyni tych ludzi bardziej zamkniętymi w sobie – może nawet doprowadzić do wycofania się ze społeczności
Takie wycofanie jest jednym z powodów, aby porozmawiać z terapeutą, a nie z przyjacielem. Inne ważne powody, które mogą sygnalizować “wołanie o pomoc”:
► Głęboko zakorzenione lęki lub depresja, które już nie ustępują i przeciwko którym pocieszenie i rady już nie pomagają.
► Utrzymujące się problemy ze snem i koncentracją.
► Aby uporać się z problemem, dotknięta nim osoba ucieka się do szkodliwych zachowań, takich jak zażywanie narkotyków lub alkoholu albo przejadanie się.
► Osoba dotknięta chorobą nie ma wystarczającej pewności siebie, aby poradzić sobie ze swoim problemem w stresującej sytuacji.
Przyjaciele również mogą się wycofać, mając dość ciągłego pocieszania lub rozmawiania o problemie bliskiej osoby. Niestety, osoby mocno obciążone i przytłoczone czasami nie wydają się już tak atrakcyjne dla innych. Jeśli problem nie zostanie rozpoznany, można powiedzieć, że dotknięta osoba jest “zrzędliwa” lub “potrzebuje tylko pocieszenia”. “Jeśli dobrzy przyjaciele się wycofają, zainteresowana osoba zdecydowanie powinna zwrócić się o profesjonalną pomoc” – radzi prof. Walschburger.
Kiedy przyjaciel osiąga swoje granice?
“Jako przyjaciel powinieneś zamienić kryzys w coś pozytywnego, np. pokazując zainteresowanej osobie możliwe rozwiązania oraz towarzysząc jej i wspierając ją w ich realizacji” – radzi psycholog. Przyjaciel z zewnątrz wyraźnie widzi granice swoich działań, jeśli dana osoba nie rozwiąże problemu. Jednak nawet bez rozwiązania dyskusja kryzysowa może być korzystna, mówi prof. Walschburger:
Współczucie cenionej osoby ma działanie wyzwalające. A ci, którzy opracowują pozytywną strategię ze swoim najlepszym przyjacielem, stają się bardziej odporni na zwątpienie, alkohol i narkotyki
Zmniejsz uprzedzenia wobec terapii
W obliczu poważnych zaburzeń emocjonalnych lub możliwych zaburzeń psychicznych przyjaciel powinien delikatnie naprowadzić zainteresowaną osobę, aby podjęła dodatkowe działanie. Bliska osoba może więc oferować np. zapisanie się na grupy samopomocy. Może też zasugerować, aby zainteresowana osoba zasięgnęła porady terapeuty i przełamała uprzedzenia, np., że pacjent zawsze musi natychmiast zażywać leki.
“Psycholog może zapewnić wsparcie jak przyjaciel, ale dzięki swojemu przeszkoleniu ma uporządkowane doświadczenie” – wyjaśnia prof. Walschburger. Oznacza to, że może pracować bardzo konkretnie z osobą dotkniętą chorobą, gdyż ma do tego odpowiednie narzędzia i niezbędną wiedzą. Jednakże, aby relacja terapeutyczna zakończyła się sukcesem – podobnie jak w przyjaźni – musi istnieć odpowiednia chemia. Najważniejszym warunkiem jest zaufanie.
Artykuł powstał na podstawie tłumaczenia tekstu z serwisu Bild.de. Jego autorem jest Miriam Ksoll
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.