Poznań. Wyniki ciężarnej Weroniki na dwa dni przed śmiercią były idealne
Weronika zmarła 14 maja 2023 r. Była wtedy w dziewiątym miesiącu ciąży i z utęsknieniem czekała na narodziny synka Kacperka. — Zawsze chciała młodo zostać mamą — mówi matka kobiety Karolina Wróblewska. Mąż Weroniki feralnego dnia znalazł ją nieprzytomną w domu. Lekarze próbowali ratować jej synka i zrobili cesarskie cięcie. Niestety, dziecko było już martwe. Weronika zmarła dzień po tym, jak straciła przytomność.
Czytaj też: Dziwne przelewy z konta zmarłej Weroniki. Prokuratura zaskoczyła decyzją
Sekcja zwłok wykazała u kobiety zakrzepy żylne. Nie udało się jednak ustalić, co je spowodowało. Nie jest więc znana pierwotna przyczyna zatrzymania krążenia. Rodzina Weroniki domaga się wyjaśnienia, co spowodowało, że przyszła mama dostała zapaści. Bliscy wskazują na ważny fakt, który ich zdaniem podważa możliwość, że do zakrzepów doszło z przyczyn naturalnych.
Poznań. Śmierć ciężarnej Weroniki. Wyniki badań były dobre
Siostra Weroniki, Sandra zdradza, że mama Kacperka miała robione kompleksowe badania kontrolne na krótko przed śmiercią.
Wykonała je dwa dni wcześniej. Wyniki są wręcz idealne, bez przekroczeń czy niedoborów. Nie ma w nich nic, co mogłoby tłumaczyć powstanie zakrzepów
— mówi pani Sandra w rozmowie z “Faktem”.
— I jak my mamy uwierzyć, że z takimi wynikami, córka dwa dni później sama z siebie dostała zapaści, która skończyła się śmiercią i jej i naszego wnuka? — wtóruje jej matka Karolina Wróblewska.
Prokuratura nie wzięła w ogóle pod uwagę tego faktu. Śledczy twardo obstają przy tym, że sprawę można jedynie umorzyć. Bliscy Weroniki nie zamierzają się poddać. Pomoc zaoferowała im Fundacja Igora Stachowiaka.
Mąż Weroniki nie chce rozmawiać z mediami. Na samym początku zaprzeczył, że ma cokolwiek wspólnego z jej śmiercią. Kiedy próbowaliśmy z nim porozmawiać, rozłączył się.
Zobacz też:
To miała być wielka tajemnica Rosji. Zdjęcia satelitarne ujawniły wszystko
Znów dramat w szkole. Uczeń zadławił się zabawką. “Stan bardzo ciężki”
/4
– / Archiwum prywatne
Weronika zmarła nagle w dziewiątym miesiącu ciąży.
/4
– / Archiwum prywatne
Nie udało się też uratować jej synka.