Poznań. Były ksiądz Michał W. skazany za zniewagę Dudy, Tuska i Hołowni
Jak ustalił sąd, do pierwszego incydentu doszło w grudniu 2023 r., kiedy Michał W. użył wobec prezydenta RP określeń, takich jak “bubek”, “gnojek”, “faryzeusz” i “śmierdziel”. W kolejnym kazaniu, wygłoszonym 29 lutego 2024 r., nazwał prezydenta i premiera “zdrajcami” i “szumowinami”, a marszałka Sejmu określił jako “chłystka”. — Zdaniem sądu określenia te nie mieszczą się w granicach dozwolonej krytyki — uzasadniła sędzia.
Były ksiądz Michał W. usłyszał wyrok
Sędzia Karolina Siwierska uzasadniła wyrok, poruszając kwestię dopuszczalnych granic wolności słowa oraz dotychczasowego postępowania byłego księdza po wydaniu poprzednich wyroków.
Nie jest tak, że wolność słowa jest nieograniczona i że można mówić, co się chce i gdzie się chce, ponieważ słowa mają bardzo dużą moc. Słowa potrafią ranić, wprowadzać ludzi w błąd. Słowa również potrafią nakłaniać do zła, do popełnienia przestępstw. Dlatego słowa trzeba ważyć, używać ich ostrożnie i ponosić za nie odpowiedzialność. Tymczasem oskarżony już pięciokrotnie był karany za swoje wypowiedzi, w których poniżał, obrażał, znieważał i zniesławiał innych ludzi. Jego kazania wypełnione są agresją, hejtem i tzw. mową nienawiści. I jeżeli Bóg jest miłością, to w kazaniach oskarżonego Boga nie było. I mówię to z ubolewaniem i z dużym smutkiem
— argumentowała sędzia.
Michał W., były salezjanin, został ukarany ekskomuniką przez papieża Franciszka, jednak wciąż prowadzi działalność religijną i komentuje bieżące wydarzenia polityczne. Mężczyzna był już pięciokrotnie karany za zniesławienie i wypowiedzi o obraźliwym charakterze.
Jak zauważyła sędzia, wcześniej nałożone kary nie przyniosły żadnego skutku, dlatego “tym razem sąd wymierzył oskarżonemu karę pozbawienia wolności”, ale z warunkowym zawieszeniem na trzy lata, aby dać szansę oskarżonemu na poprawę.
Oznacza to, że jeżeli w ciągu kolejnych trzech lat oskarżony nie popełni przestępstwa i będzie przestrzegał porządku prawnego, kara pozbawienia wolności nie zostanie nigdy wykonana — także można powiedzieć, że dalszy los tego wyroku zależy od postawy oskarżonego, od jego zachowania
— podsumowała sędzia Siwierska.
Zgodnie z wyrokiem, Michał W. zostanie objęty dozorem kuratora i będzie musiał co sześć miesięcy składać raporty z realizacji nałożonych obowiązków. Wyrok jest nieprawomocny.
Źródła: PAP
Przeczytaj również:
Ksiądz zmanipulował parafiankę i z nią sypiał. Zaskakująca reakcja Kościoła
Oburzające sceny na plebanii. Ksiądz z krawiecką miarką prosił ministrantów na stronę
Skandal na mszy. 35-latek “złośliwie przeszkadzał”, wtargnął na ołtarz, zniszczył zabytkowy krzyż