Published On: Mon, Apr 14th, 2025
Business | 2,799 views

Pożar w hostelu w Pszowie. Zginęło pięć osób, trwa śledztwo


– To było straszne. Jeździłam konno, kiedy zobaczyłam jęzory ognia wychodzące z okien. Zadzwoniłam na 112, ale dyspozytor powiedział, że służby już jadą. Widziałam tych ludzi na ostatnim piętrze, niektórzy chcieli skakać. Krzyczałam, że pomoc jest w drodze. Tyle mogliśmy zrobić – mówi “Faktowi” Zosia, córka strażaka i naoczny świadek pożaru. Jej ojciec uczestniczył w akcji ratunkowej.

Sąsiedzi chcieli ratować. Strażacy ściągnęli rodzinę z dachu

Na ratunek ruszyli też okoliczni mieszkańcy.

– Usłyszałem syreny, spojrzałem – wielka łuna i dym. Wziąłem drabinę i pobiegłem, ale strażacy już byli na miejscu. Policjanci nie wpuścili mnie dalej, ogień był wszędzie – relacjonuje pan Bronisław Jóźwicki. – Widziałem, jak rodzina Ukraińców stoi na dachu i woła o pomoc. Strażacy ich uratowali. Męża i żonę. Ściągnęli też z dachu ich psa.

/9


Rafał Klimkiewicz/Edytor.net; KWP SP w Katowicach; asp. Kaczmarek Mateusz/KP PSP w Wodzisławiu Śląsk / Fakt.pl

Bronisław Jóźwicki (64 l.), sąsiad z naprzeciwka, widział płomienie i ludzi wołających o pomoc.

/9


www.radio90.pl / –

Pożar wybuchł w niedzielę 13 kwietnia przy ul. Lubomskiej 56 w Pszowie.



Source link