Pościg za pijanym kierowcą w Łódzkiem. Doszło do dramatu. Policjanci są ranni
Dramat rozegrał się w niedzielę rano (23 marca). Policjanci z Sieradza zobaczyli na drodze kierowcę, który jechał skodą bez zapiętych pasów. Było to w Goszczanowie. Postanowili go zatrzymać. Ten na widok mundurowych mocniej wcisnął pedał gazu i zaczął uciekać.
Dramatyczny pościg policjantów za pijanym kierowcą
Policjanci ruszyli w pościg. Widać bowiem było, że kierowca ma coś na sumieniu. Pogoń trwała kilkanaście kilometrów. Kierowca ani myślał stanąć. Nie działały na niego żadne sygnały ani świetlne, ani dźwiękowe. Sytuacja była bardzo niebezpieczna, więc mundurowi zdecydowali się na siłowe zatrzymanie. Uderzyli radiowozem w skodę, ta dachowała i zatrzymała się w rowie. Ranne zostały trzy osoby, uciekinier i dwaj policjanci. Na szczęście życie żadnego z nich nie jest zagrożone.
Nagrali go w Rossmannie. Nie poszedł tam na zakupy. Wstyd na całą Polskę
Dziś ok. godz. 8 w miejscowości Goszczanów patrol ruchu drogowego z Sieradza zauważył pojazd marki skoda, gdzie kierujący nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Policjanci postanowili zatrzymać ten pojazd do kontroli drogowej. Kierujący na widok policjantów zaczął uciekać pomimo podawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych
– mówi “Faktowi” mł. asp. Mateusz Piliński z łódzkiej policji.
Policjanci ranni podczas pościgu za pijanym kierowcą
– Kierowca nie stosował się do poleceń i dalej kontynuował ucieczkę cały czas przyspieszając. Policjanci kontynuowali pościg za kierowcą aż do miejscowości Tądów Górny, to ok. kilkunastu kilometrów, gdzie podjęli próbę zatrzymania uciekającego pojazdu – podkreśla mł. asp. Mateusz Piliński.
Sytuacja była już skrajnie niebezpieczna.
Po kilkukrotnych wezwaniach do zatrzymania oraz braku reakcji kierowcy, policjanci użyli radiowozu jako środka przymusu bezpośredniego w celu zatrzymania pojazdu. W wyniku czego doszło do zderzenia. Pojazd marki Skoda dachował i wjechał do rowu. Za kierownicą siedział 72-letni mieszkaniec powiatu sieradzkiego. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało 1,6 promila alkoholu w jego organizmie. Został on zatrzymany, z obrażeniami został przewieziony do szpitala
– przekazał w rozmowie z “Faktem” Mateusz Piliński z łódzkiej policji.
Leżeli skuleni w kącie. Ściany i podłoga pokryte były krwią. Koszmar na klatce schodowej
– Na ten moment tyle wiem. Do policjantów też przyjechała karetka, nie odnieśli wielkich obrażeń, ale prawdopodobnie też zostaną przewiezieni do szpitala – mówi pan aspirant.
/4
OSP Jeziorsko / Facebook
Dramatyczny pościg za pijanym kierowcą pod Sieradzem. Ranni zostali policjanci.
/4
OSP Jeziorsko / Facebook
Dramat rozegrał się w miejscowości Tądów Górny pod Sieradzem.