Policjanci z Łodzi odnaleźli zaginionego 20-latka. Zapobiegli tragedii
Zdarzenie miało miejsce 4 marca 2025 roku, kiedy to kobieta zgłosiła się do komisariatu w Warcie, obawiając się o zdrowie swojego znajomego z Łodzi.
Zgłoszenie o osobie w kryzysie emocjonalnym i szybka reakcja
Do Komisariatu Policji w Warcie zgłosiła się kobieta, która wyraziła obawy o zdrowie swojego znajomego z Łodzi, będącego w kryzysie emocjonalnym. Dyżurny komisariatu natychmiast podjął działania, kontaktując się z łódzkimi funkcjonariuszami. Policjanci z widzewskiego komisariatu szybko przystąpili do poszukiwań.
Skuteczna akcja poszukiwawcza
Dzięki zaangażowaniu i szybkiemu kontaktowi z rodziną, policjanci ustalili, że mężczyzna może znajdować się na drodze do Strykowa. Mundurowi udali się pod wytypowany adres, gdzie odnaleźli 20-latka. Dzięki empatycznej postawie i rozmowie uspokoili go, a następnie wezwali Zespół Ratownictwa Medycznego, który zajął się jego dalszą diagnostyką.
Współpraca i zaangażowanie kluczem do sukcesu
Natychmiastowe działanie, współpraca między komisariatami i zaangażowanie widzewskich policjantów pozwoliło zapobiec tragedii. To zdarzenie pokazuje, jak ważne jest reagowanie na sygnały kryzysu emocjonalnego i jak istotna jest współpraca między różnymi jednostkami policji.
Jak reagować w sytuacjach kryzysowych?
Pamiętajmy, że jeśli wiemy, że ktoś może przechodzić kryzys emocjonalny, powinniśmy reagować. Nie lekceważmy słów i zachowań takich osób. Okazana troska, zainteresowanie i wsparcie mogą uratować im życie. W takich sytuacjach najlepiej nawiązać kontakt ze specjalistami lub zadzwonić na numer alarmowy 112.
Komenda Miejska Policji w Łodzi znajduje się przy ul. Henryka Sienkiewicza 28. W razie potrzeby można skontaktować się telefonicznie pod numerem 47 841 10 91. Poniżej znajduje się mapa lokalizacji.
Źródło: Polska Policja
Przeczytaj również:
Zatrzymany po brutalnym ataku. 49-latek usiłował zabić kolegę
Policjanci otrzymali zgłoszenie o kobiecie na torowisku. Liczyła się każda chwila
Szalał na naszych drogach i pokazywał obraźliwe gesty. Będzie deportacja