Para z Ząbek załamana. Ofiar pseudofachowca jest więcej. W sieci aż wrze
Pan Dominik stracił aż 4 tys. zł, bo zaufał pseudospecowi. Jak się okazuje, nie jest jedyny. W sieci aż wrze. Oszukani ludzie ostrzegają się nawzajem przed nieuczciwym fachowcem. Wszystko zaczęło się w sierpniu 2024 r. W domu pana Dominika zaczął szwankować piec. Mężczyzna nie wiedział, co jest z nim nie tak i wezwał na pomoc specjalistę.
— Piec strasznie buczał, nie dało się w nocy spać. Musieliśmy go wyłączyć. Postanowiłem, że zadzwonię po człowieka, który się na tym zna — opowiada pan Dominik. Na miejsce przyjechał fachowiec. Okazało się, że konieczna będzie wymiana czujnika. Usterkę szybko udało się naprawić, ale nie na długo. Po kilku dniach piec znowu się zepsuł. Podczas kolejnej wizyty mężczyzna poinformował, że konieczna będzie jego wymiana i zaproponował pomoc. Pan Dominik, skuszony bardzo konkurencyjną propozycją, zgodził się.
— Zaoferował piec w korzystnej cenie. Wziął 4 tys. zł zaliczki, obiecując dostarczenie sprzętu jeszcze przed zimą. Wydawał się wiarygodny i nie wzbudzał żadnych podejrzeń. Dopiero potem zaczęły się problemy. Kiedy dzwoniłem, obiecywał, że piec będzie i co chwilę przesuwał terminy. Później, że odda pieniądze. I tak nas zwodzi już od dłuższego czasu. Nie mamy już siły. Chcemy odzyskać tylko swoje pieniądze. Zaufaliśmy mu, a on perfidnie nas oszukał. Tak się nie robi – mówi poszkodowany mieszkaniec Ząbek. Niestety, do dziś nie otrzymał ani pieca, ani zwrotu pieniędzy. Fachowiec zniknął, a wszelkie próby kontaktu z nim okazały się bezskuteczne.
Oszukanych ludzi jest dużo więcej. W sieci wrze na ten temat
Okazuje się, że pan Dominik nie jest jedyną ofiarą. W sieci aż wrze. Mieszkańcy opisują, jak zostali naciągnięci i ostrzegają innych, by nie dali się nabrać. Wszyscy też zgodnie twierdzą, że chodzi o tego samego fachowca, który nigdy nie wywiązywał się z umów. “Oszust! Wziął od nas sporą kwotę pieniędzy na piec i słuch o nim zaginął. Zablokowane numery telefonu. Codziennie obiecuje, że się rozliczymy i nie dojeżdża. Brak mi słów, człowiek z polecenia od ojca i takie sytuacje. Zero wstydu, skruchy. Nie polecam!!!” — napisał jeden z mieszkańców.
“U mnie to samo. Niestety ze względu na kontakt od znajomej postanowiłam poprosić go o instalację pieca. Wziął zaliczkę na blika (ja głupia się zgodziłam, bo na dojazd i części) i nie odzywa się. Omijać” — pisze pani Ewa.
“Oszust, bierze zaliczki i nie pojawia się. Omijać” — dodaje pan Dawid.
“Zabrał pieniądze na zakup nowej części, ale więcej się nie pojawił. Na telefon odpowiada z krzykiem. Nie polecam, oszust i złodziej. Pieniędzy do dzisiaj nie odzyskałam. Sprawa na policji” — żali się poszkodowana pani Zora.
“To niewiarygodne, że ktoś może w tak bezczelny sposób oszukiwać ludzi” – pisze jedna z mieszkanek Ząbek. “Musimy być bardziej ostrożni i wzajemnie się informować o takich przypadkach” — dodaje.
Ząbki. Śledczy czekają na zgłoszenia mieszkańców
Choć mieszkańcy mówią, że zamierzają zgłosić sprawy policji, z informacji, które uzyskaliśmy, na ten moment policjanci nie prowadzą żadnego postępowania przeciwko specjaliście od wymiany pieców.
— Na razie nikt nie zgłosił się na komendę i nie złożył zawiadomienia w tej sprawie. Jeśli takie się pojawi, policjanci natychmiast podejmą działania i wszczęte zostanie postępowanie — mówi Monika Kaczyńska z Komendy Policji w Wołominie.
Napad na jubilera w Galerii Mokotów. Przerażeni sprzedawcy opowiadają o tych wydarzeniach
Panika we wsi Kaleń, ludzie boją się wychodzić z domów. “Ta sytuacja mrozi krew w żyłach”