Okunin. Katarzyna Bosacka poruszona losem trzyletniej Helenki głodzonej przez rodziców
Weganka Magdalena J. karmiła swoją 3-letnią córeczkę jedynie własnym mlekiem i winogronami. Skrajnie wygłodzone dziecko walczy dziś o życie w szpitalu. Rodzice dziecka zostali zatrzymani i doprowadzeni przed oblicze prokuratora. Dramat małej dziewczynki rozgrywał się w niewielkiej wsi Okunin pod Sulechowem (woj. lubuskie). Magdalena J. (42 l.) ze swoim partnerem Rafałem B. (45 l.) mieszkają w domu na samym końcu wsi. Od dawna starali się o dziecko. Trzy lata temu na świat przyszła ich upragniona córeczka Helenka. W niedzielę, 15 grudnia dziecko trafiło w bardzo ciężkim stanie do szpitala w Zielonej Górze. Przywieźli je rodzice, mówiąc, że przestało jeść. Lekarze od początku nie mieli wątpliwości, że stan trzylatki związany jest z długotrwałym niedożywieniem. Helenka ważyła tylko 8 kg i była skrajnie wygłodzona. Sprawa trafiła do policji. – Rodzice wprowadzili bardzo restrykcyjną dietę, żywiąc dziecko tylko mlekiem i winogronami – potwierdza prokurator Ewa Antonowicz z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
Historia małej Helenki bardzo poruszyła Katarzynę Bosacką, autorkę programu “Wiem co jem”.
3,5-letnia dziewczynka karmiona wyłącznie mlekiem matki i winogronami walczy o życie w szpitalu. Tymczasem od lat w mediach społecznościowych nie brakuje propagatorów diet ekstremalnych: jedz na surowo, wyłącznie owoce, stosuj długotrwałe głodówki, odżywiaj się światłem… Dziś więc w obliczu tragedii, pytam: jesteście z siebie zadowoleni?
— pyta we wpisie w mediach społecznościowych zbulwersowana Katarzyna Bosacka.
— Propagowanie każdej diety ekstremalnej wymaga wzięcia na siebie odpowiedzialności za efekty tego, co się głosi. I powiedzmy jeszcze raz wyraźnie: dieta wegańska bez konsultacji ze specjalistą i bez racjonalnej suplementacji jest po prostu szkodliwa! Jedz mądrze i kupuj świadomie! — zakończyła dziennikarka i specjalistka od żywienia.
Zobacz też:
Łowcy cieni ruszą za Marcinem Romanowskim? “Może być na Węgrzech”
Z zimną krwią zabili Polaka w Sztokholmie. Ważny krok prokuratury ws. śmierci Michała Janickiego