Nauczycielka usłyszała, że uczniowie drwią z koleżanek. Postanowiła działać
Pani Ania, była nauczycielka publikująca na TikToku pod pseudonimem “laskowskaania”, opowiedziała o sytuacji, która wydarzyła się podczas jej pracy z piątoklasistami. Dowiedziała się, że chłopcy z klasy naśmiewali się z koleżanek, które nosiły w plecakach podpaski. Zamiast zignorować problem, postanowiła działać.
Nauczycielka usłyszała, że chłopcy drwią z koleżanek. Postanowiła działać
— Jestem w szoku, że niby żyjemy w XXI wieku, a to wciąż jest temat tabu. System wciąż jest w PRL-u — mówiła w swoim nagraniu, które szybko zdobyło popularność w mediach społecznościowych.
Pani Ania postanowiła przeprowadzić na godzinie wychowawczej zajęcia dotyczące dojrzewania i cyklu menstruacyjnego. Zanim jednak podjęła działania, skonsultowała się z rodzicami uczniów. — Rodzice nie wyrazili żadnego sprzeciwu, więc miałam zielone światło — relacjonowała.
Przeprowadziła w klasie lekcję WDŻ. “To zamknęło chłopcom buzie”
Podczas zajęć nauczycielka wyjaśniła podstawy dojrzewania, zarówno u dziewczynek, jak i chłopców. Kulminacyjnym momentem było wyjęcie podpaski i pokazanie jej uczniom. —Oczywiście byli w szoku, no bo przecież pani pokazuje podpaskę — przyznała.
Jak podkreśliła nauczycielka, prosty gest — pokazanie podpaski i normalna rozmowa o menstruacji — wystarczyły, by przełamać tabu. — Oswojenie dzieci z tym zwykłym przedmiotem sprawiło, że temat stał się normalny, odarty ze wstydliwego tabu — tłumaczyła.
Pani Ania poszła o krok dalej, instruując uczniów, jak powinni zareagować, jeśli zauważą na spodniach koleżanki plamę z krwi — nie drwić i nie śmiać się, ale podejść i powiedzieć, że powinna skorzystać z łazienki.
— To była cenna lekcja, zarówno dla mnie, jak i dla nich. Widziałam w ich twarzach uniwersum, którego wcześniej nie znali. To się nagle otworzyło — przyznała. — Naprawdę jestem w szoku, że niby żyjemy w XXI wieku, a to wciąż jest temat tabu. System wciąż jest w PRL-u — dodała była nauczycielka.
Nagranie wywołało lawinę komentarzy. “Młodzi ludzie powinni mieć podstawową wiedzę”
Pod nagraniem pojawiło się wiele komentarzy, w których internauci pozytywnie ocenili postawę nauczycielki i jej podejście do tematu. Niektórzy przyznawali wprost, że w ich szkołach zajęcia z WDŻ odbywają się osobno dla chłopców i dziewcząt, a gdy są prowadzone razem, nauczyciele wyświetlają na nich “filmy o przyjaźni”.
“Dziwi mnie to, że nadal w niektórych szkołach dzieci nic nie wiedzą na ten temat, a przecież powinni to mieć też na przyrodzie /biologii, a nie tylko na wdż” — zwróciła uwagę jedna z komentujących. “Młodzi ludzie powinni mieć podstawową wiedzę” — dodała inna.
Pojawiły się także głosy wyrażające nadzieję, że tę sytuację zmieni przywrócenie zajęć z edukacji zdrowotnej, które zgodnie z zapowiedzią minister Barbary Nowackiej mają zastąpić dotychczasowy WDŻ.