Published On: Fri, Apr 11th, 2025
Business | 4,304 views

Napad na emerytkę w Warszawie. Napastnik był brutalny i bezwzględny


Była środa po południu. Pani Maria około godz. 18 wracała z zakupów. Wysiadła z autobusu linii 190 przy ulicy Jórskiego i ruszyła w kierunku domu. W pewnym momencie, niedaleko ulicy Karkonoszy, podbiegł do niej rosły mężczyzna i z całej siły pchnął ją na chodnik. Seniorka nie miała z nim szans.

92-latka w szpitalu. Doznała ciężkich obrażeń

Kobieta od tego momentu przebywa w szpitalu. Jest poturbowana i nie może się ruszać. Zgodziła się jednak odpowiedzieć reporterowi “Faktu”, co przeżyła. — Wracałam z zakupów. Szłam sobie spokojnie chodnikiem, a on pojawił się nie wiadomo skąd. Podbiegł do mnie od tyłu i z impetem pchnął mnie na chodnik. Upadałam i uderzyłam całym ciałem o betonowe płytki. Ból był tak duży, że nie mogłam się ruszyć. To było okropne — opowiada zaatakowana 92-latka. Kiedy leżała na ziemi rabuś rzucił się na nią i zaczął zdzierać jej torebkę z ramienia. — Był bardzo brutalny. Szarpał mnie i próbował wyrwać torebkę. Broniłam się i wtedy połamał mi palce — dodaje seniorka. Bandzior wyrwał torbę, w której były dokumenty, klucze do domu oraz 300 złotych i uciekł. Kobieta zdołała zobaczyć tylko jego plecy. Złodziej zaczął uciekać ulicą Karkonoszy. Świadkowie, którzy widzieli zdarzenie ruszyli za nim w pościg, ale ten przy ulicy Fantazyjnej wyrzucił pustą torebkę i zniknął bez śladu.

/5


Krzysztof Burski / newspix.pl

Pani Maria ma połamaną miednicę oraz palce.

/5


Krzysztof Burski / newspix.pl

Napad miał miejsce na Targówku.



Source link