Namierzyli ich po młotach. Sprawcy napadu na kantor w Szczecinie skazani
Gdy w listopadzie ubiegłego roku Wasyl S. (33 l.) i Światosław K. (41 l.) planowali napad na kantor wymiany walut “Jasiu” na osiedlu Słonecznym w Szczecinie, żaden z nich nie przypuszczał, że wkrótce film z ich udziałem będą oglądały w mediach miliony osób. Uzbrojeni w wielkie budowlane młoty i w kominiarkach na głowach weszli do kantoru czynnego całą dobę, o godz. 3 nad ranem. Zaczęli uderzać w pancerną szybę oddzielającą ich od kasjerki. Przerażona kobieta, która dodatkowo została zaatakowana gazem łzawiącym, schroniła się na zapleczu kantoru i uruchomiła alarm. Pancerna szyba przyjęła ponad 50 uderzeń. Wytrzymała te razy. Po kilkunastu sekundach obaj bandyci zniechęceni uciekli. Na miejscu napadu zostały po nich młoty.
Napad na kantor w Szczecinie. Młociarze zatrzymani
Już na drugi dzień po tym jak właściciel kantoru opublikował spektakularne filmy z monitoringu i zaoferował nagrodę za wskazanie sprawców, o napadzie zrobiło się głośno w całej Polsce.
Tydzień po bandyckiej akcji obaj Ukraińcy zostali zatrzymani przez policjantów. Przyznali się do winy, wyjaśnili, jak do tego doszło i jaka była rola każdego z nich. Decyzją sądu trafili do aresztu, a potem przed oblicze sądu. Proces Wasyla i Światosława rozpoczął się 1 kwietnia br. Już na samym początku obaj oskarżeni ponownie przyznali się do winy, wyrazili skruchę oraz przeprosili poszkodowane osoby za swój czyn. Młodszy z bandytów w trakcie procesu odmówił składania wyjaśnień, ale starszy zgodził się odpowiedzieć na wszystkie pytania oraz wniósł o dobrowolne poddanie się karze. Nie zaakceptował tego jednak ani prokurator, ani oskarżyciel posiłkowy.
Namierzyli ich po młotach
Prowadzący sprawę sędzia Patryk Gobber nie miał wątpliwości co do wysokości wyroku. Skazał obu ukraińskich bandytów na karę 5 lat więzienia oraz pokrycie wyrządzonych szkód na sumę ponad 11 tys. zł. Dodatkowo obaj oskarżeni muszą pokryć koszty broniących ich adwokatów.
Sędzia podkreślił, że oskarżeni działali w sposób zaplanowany i z premedytacją. Dzięki temu, że do sforsowania szyby wybrali takie nietypowe narzędzie, policjantom udało się znaleźć punkt, w którym młoty zostały kupione. Potem po nitce do kłębka śledczy dotarli do napastników. Po zatrzymaniu obaj bandyci zaczęli się oskarżać nawzajem o to, kto był pomysłodawcą tego skoku. Za okoliczność łagodzącą sędzia uznał to, że po zatrzymaniu przyznali się do winy. Wyrok nie jest prawomocny.
Żona zaginęła, jego zatrzymali
Skatował 15-latka, posiedzi 25 lat
Pociąg obciął mu nogę. Dostał odszkodowanie
/7
Andrzej Gracz; Przemysław Gryń/Newspix.pl; Kantor Wymiany Walut JASIU / Facebook
Policja namierzyła bandytów po młotach, których użyli podczas napadu.
/7
Kantor Wymiany Walut JASIU / Facebook
Dzięki filmom z monitoringu o tym napadzie usłyszała cała Polska.