Miłośnik historii na grzybach znalazł średniowieczne architekty
Adam Garackiewicz, członek Gołdapskiego Stowarzyszenia Historycznego “Archeo”, opowiedział Polskiej Agencji Prasowej, że odkrycia dokonał podczas wyprawy na grzyby. Jak wspomniał, zabrał ze sobą wykrywacz metalu, aby połączyć rekreację z poszukiwaniem historycznych artefaktów. Najpierw natknął się na pierścień, a później na kolejne przedmioty, które znajdowały się w niewielkiej odległości od siebie.
— Po odkryciu przedmiotów skontaktowaliśmy się z archeologiem, który zasugerował, że może to być cmentarzysko ciałopalne, ponieważ obiekty nosiły ślady nadpalenia i były uszkodzone
— relacjonował Garackiewicz. Dodał, że liczy na to, iż znaleziska zostaną w przyszłości udostępnione w muzeum.
Niezwykłe znalezisko na grzybach
Znalezione przedmioty, w tym pierścień z dekorowaną romboidalną tarczą, zdobiona sprzączka, dwa dzwoneczki oraz kilkadziesiąt drobnych fragmentów wykonanych ze stopów miedzi, zostały przekazane do ełckiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Olsztynie. Archeolog Magdalena Kozicka potwierdziła, że datowanie wskazuje na IX–XIII w., a ślady działania wysokiej temperatury wzmacniają przypuszczenie, że mogło to być jaćwieskie cmentarzysko ciałopalne.
— Znalezienie całego zestawu różnorodnych zabytków w jednym miejscu jest rzadkością. Zazwyczaj odkrywa się pojedyncze przedmioty
— przyznała Kozicka.
Nadleśnictwo Olecko podkreśliło znaczenie odkrycia, zaznaczając, że może ono być powiązane z pobliskim grodziskiem jaćwieskim “Zamkowa Góra” w Dybowie. Służby konserwatorskie planują przekazać artefakty do jednego z muzeów w regionie, a w miejscu odkrycia przeprowadzić szczegółowe badania archeologiczne.
Jaćwingowie, uważani za jedno z najpotężniejszych plemion pruskich, zamieszkiwali historyczną krainę Jaćwieży, której granice wyznaczały Wielkie Jeziora Mazurskie, rzeka Niemen, dorzecze Biebrzy i Supraśli oraz środkowy bieg rzeki Szeszupy. Ich kultura, choć poważnie zniszczona przez podboje zakonu krzyżackiego, wciąż fascynuje badaczy i pasjonatów historii.
Źródło: PAP
Zobacz też:
Słowacja kusi grzybiarzy liberalnymi przepisami. Są jednak pułapki i wysokie kary
Uznali te grzyby za trujące. W Polsce można je jeść. Toksykolog: powinni zakazać
Grzyby po deszczu pojawiają się szybciej niż myślisz. Ekspert zdradza, kiedy ruszyć do lasu