Milioner zginął w katastrofie Titana. Szok, jaki majątek zostawił żonie
Shahzada Dawood i jego syn Suleman byli jednymi z pięciu osób, które zginęły, gdy łódź podwodna Titan implodowała w drodze do wraku Titanica w czerwcu 2023 r. 48-letni Pakistańczyk był spadkobiercą słynnej dynastii biznesowej Dawood, a jego majątek netto szacuje się na około 285 mln funtów. Jego rodzinna firma z siedzibą w Karaczi osiąga roczne obroty w wysokości 1,3 mld funtów.
Czytaj także: Katastrofa Titana. W wydobytych fragmentach wraku znaleziono ludzkie szczątki. Czyje to ciało?
Multimilioner zginął w katastrofie Titana. Taki spadek zostawił żonie
Tymczasem okazuje się, że jego żona otrzymała w spadku zaledwie ułamek tego majątku. Jak podaje “Metro”, nowo opublikowane dokumenty spadkowe pokazują, że Christine Dawood otrzyma jedynie jego brytyjski majątek — dom w Surrey, w którym mieszka — warty niespełna 77 tys. funtów (niecałe 400 tys. zł). Wszystko przez to, że milioner… nie sporządził ważnego w Wielkiej Brytanii testamentu. Według dokumentów, Shahzda mieszkał w Pakistanie i najprawdopodobniej większość jego fortuny utknęła właśnie tam.
Do katastrofy łodzi podwodnej Titan doszło 18 czerwca 2023 r. Grupa pięciu osób zamierzała zejść na dno oceanu u wybrzeży Nowej Fundlandii, by z bliska podziwiać wrak Titanica. Wśród załogi byli Shahzda i Suleman, a także francuski badacz głębin morskich i ekspert ds. Titanica Paul-Henri Nargeolet, brytyjski biznesmen Hamish Harding i Stockton Rush, dyrektor generalny operatora Titan OceanGate.
Czytaj także: Zginął w łodzi podwodnej płynącej do Titanica. Rodzina żąda 50 mln dol.
W katastrofie Titana zginęli wszyscy pasażerowie
Jednak niespełna dwie godziny po rozpoczęciu schodzenia na dno utracono kontakt z załogą. Rozpoczęła się gorączkowa akcja ratunkowa. Cztery dni trwało oczekiwanie na odnalezienie szczątków. Okazało się, że łódź implodowała w głębinach. Nikt nie przeżył katastrofy.
— W momencie, gdy dowiedzieliśmy się, że znaleźli szczątki i że nikt nie przeżył, Alina i ja poszłyśmy na pokład. Odwróciłam się do niej i powiedziałam: “Jestem teraz wdową”. Odpowiedziała: “Tak, a ja jestem samotnym dzieckiem”. Wtedy płakałyśmy jeszcze bardziej. Żaden rodzic nie powinien opłakiwać swojego dziecka. To nienaturalne. Nagle twój cel, twoja tożsamość zostaje ci odebrana — mówiła w rozmowie z “The Mail” po tragedii Christine Dawood.
Wrak łodzi podwodnej został znaleziony około 330 jardów (300 metrów) od dziobu Titanica, według oficerów Straży Przybrzeżnej. Uważa się, że mieszkańcy Titana zginęli w ciągu milisekund.
Czytaj także: Załoga Titana wzywała pomocy? “Niezwykła symetria”
(Źródło: metro.co.uk)