Mia Shem o życiu po niewoli. “Przeżyłam coś jeszcze gorszego”
Mia miała zaledwie 21 lat, gdy 7 października 2023 r. terroryści z Hamasu porwali ją z festiwalu muzycznego Nova. W niewoli spędziła ponad miesiąc. Gdy wróciła szczęśliwie do domu, miała nadzieję, że jej życie nareszcie wróci na właściwe tory i uda jej się zapomnieć o tym, co przeżyła w Gazie. Tak się jednak nie stało. Spotkał ją kolejny horror. We własnym domu miała zostać odurzona i zgwałcona przez znanego trenera personalnego.
Brutalnie zamordował byłą żonę. Prokurator mówi o szczególnym okrucieństwie
Trener personalny miał zgwałcić 23-letnią Mię
Shem poznała instruktora na siłowni w Tel Awiwie niedaleko swojego mieszkania. Opowiada, że zdążyła pójść tam zaledwie trzy razy przed atakiem. 30-latek, którego nazwiska nie ujawniono, według Daily Mail jest trenerem kilku sławnym osób. Od początku miał okazywać Mii zainteresowanie. Obiecywał skontaktować ją z producentem, który pomoże przenieść historię jej porwania i niewoli na duży ekran. Z taką myślą zaprosiła go do swojego domu.
“Piszę książkę i z powodu tego, co przeszłam, jest wiele osób, które chcą wykorzystać moją historię i coś z nią zrobić, więc brzmiało to zupełnie normalnie” — powiedziała Daily Mail. Trener miał przyjść z producentem związanym z Hollywood, ale pojawił się w drzwiach mieszkania 23-latki sam. Po chwili stało się coś strasznego.
Mia lepiej zniosła niewolę Hamasu niż atak trenera
“Od kiedy wszedł, nie pamiętam niczego” — wspomina Mia. “Moje ciało pamięta. Moje ciało to poczuło. Moje ciało wie, przez co przeszłam” — dodaje młoda Izraelka. Opisała przerażające obrazy i obrażenia, które mają być dowodem na to, że została przez 30-letniego trenera odurzona i zgwałcona. “Nawet w niewoli, kiedy byłam ranna, dawałam sobie radę” — mówiła zapłakana Mia. Teraz jednak jej życie rozsypało się na kawałki.
“Ostatnią rzeczą, jakiej potrzebowałam, był taki incydent. Potrzebuję chwili spokoju, żeby choć na sekundę przetworzyć swoje życie. Jeszcze nie zaczęłam przetwarzać swojej niewoli” — wspomina Mia. Jej matka mówi, że nie widziała córki nigdy wcześniej w takim stanie, w jakim była po ataku trenera. “Moja córka wróciła z niewoli w strasznym stanie fizycznym i psychicznym, ale nie takim, w jakim jest teraz” — zapewnia w Daily Mail Keren Shem.
30-letni trener został aresztowany, ale po miesiącu zwolniono go z braku dowodów. Zapewnia, że nie zgwałcił 23-letniej Mii. Śledztwo jest w toku.
Okrutne zabójstwo 16-letniej Mai. Głos zabrała dyrektorka szkoły. Ma specjalny apel
Horror w centrum Łodzi. Jeden patrzył, drugi katował. Obu grozi dożywocie
/3
Ilia Yefimovich / Zuma
Matka Mii Shem mówi, że jej córka nie była w tak fatalnym stanie, jak po gwałcie, nawet wtedy, gdy wróciła z niewoli Hamasu.
/3
Ilia Yefimovich / Zuma
Mia Shem oskarża trenera personalnego o odurzenie jej i gwałt.