Published On: Thu, Oct 16th, 2025
Business | 2,674 views

Marcin nie żyje po ataku w lesie. Przerażające ustalenia śledczych


Niedziela, 12 października. Parking przy MOP Racula, kilka kilometrów od Zielonej Góry. Na placu stoją tiry, silniki stygną. Kierowcy mają obowiązkowe pauzy — jedni piją kawę, inni scrollują telefon. Pan Marcin postanowił wykorzystać kilkadziesiąt minut na krótki wypad do lasu. Koszyk, kalosze, znajoma ścieżka między sosnami. Z takiej pauzy zwykle wraca się z podgrzybkami. On nie wrócił.

Śmierć w lesie po ataku psów. Pan Marcin nie żyje

Z relacji śledczych wynika, że 46-letni kierowca został zaatakowany przez trzy duże psy. Zdołał jeszcze wezwać pomoc, ale obrażenia były potworne. Lekarze walczyli o życie, amputowali obie nogi. Mimo tego mężczyzna zmarł.

/3


facebook / 123RF

Marcin nie żyje po ataku w lesie. Przerażające ustalenia śledczych

/3


NewsLubuski / East News

Marcin nie żyje po ataku w lesie. Przerażające ustalenia śledczych



Source link