Published On: Wed, Oct 2nd, 2024
Business | 4,661 views

Lubowidza. Pan Włodzimierz ukrył rodzinę przed mordercą



Wszystko wydarzyło się błyskawicznie. Najpierw wypadek, strzały, a potem ucieczka. Niczym w filmie gangsterskim, tylko że sytuacja ta wydarzyła się naprawdę. I to w niewielkiej i wyjątkowo spokojnej wsi pod Łodzią.

To tu Dawid M. (†39 l.) przyczaił się na rodzinę swojej byłej partnerki. Najpierw spowodował wypadek, a potem wyciągnął broń. Gdy z przewróconego wraku wydostał się partner pani Anny, podbiegł do niego i z bliskiej odległości strzelił do mężczyzny w plecy oraz głowę. Pan Adam (†49 l.) zmarł na miejscu.

Zabójca szalał pod moim domem!

W tym czasie z auta wydostała się pani Anna z dwójką dzieci i jej koleżanka. Prawdopodobnie wymknęli się mordercy, tylko dlatego, że uciekli wprost w zagajnik. Po przebiegnięciu około 300 metrów udało im się trafić do domu pana Włodzimierza.



Source link