Los Angeles. Zapowiadają silne wiatry. Będą kolejne pożary?
Jak podaje “Los Angeles Times” podmuchy Santa Ana wciąż będą towarzyszyć mieszkańcom Los Angeles i okolic. Meteorolodzy spodziewają się, że wiatry z północy na północny wschód nasilą się w sobotę (11 stycznia) wieczorem i będą trwać do niedzieli. Przez to ma być spore zagrożenie pożarowe od godz. 18 w sobotę do niedzielnego popołudnia. Potem ma być krótka przerwa w nocy z niedzieli na poniedziałek. Długo jednak mieszkańcy nie odetchną, bo od poniedziałku do środy znów przewidywane są silne podmuchy wiatru, w porywach od 25 do 45 mil na godzinę. Takie informacje przekazali urzędnicy.
— powiedziała meteorolog z Narodowej Służby Pogodowej Rose Schoenfeld, cytowana przez “Los Angeles Times”.
Specjaliści od pogody tłumaczą, że wiatry, w połączeniu z niską wilgotnością około 5-15 proc., przyniosą ciągłe ryzyko ostrzeżeń pogodowych z czerwoną flagą. Mieszkańcy muszą więc liczyć się z tym, że najgorsze wcale nie musi już być za nimi.
Schoenfeld w rozmowie z “Los Angeles Times” powiedziała, że czwartek (16 stycznia) może potencjalnie przynieść wytchnienie, bo jest wtedy niewielka szansa na deszcz i poprawę wilgotności. — Idealnym rozwiązaniem byłaby ulewa, ale weźmiemy to, co mamy — powiedziała meteorolożka.
O zagrożeniu mówią również strażacy.
Istnieje poważne zagrożenie, że aktywne pożary będą się rozprzestrzeniać. Od piątkowego wieczoru, kiedy wiatr osłabł, strażacy mogli zacząć używać samolotów do zrzucania wody i środków ognioodpornych. Ale gdy wiatr się wzmaga i zaczyna nieść te rozżarzone iskry, zaczynamy się martwić
— powiedział w rozmowie z CNN David Acuna, szef batalionu straży pożarnej Cal Fire Battalion.
On również ostrzegł, że podmuchy mają być w najbliższych dniach znów silniejsze.
Suche rośliny zagrożeniem w Los Angeles
Tymczasem “New York Times” cytowany przez PAP, zwraca uwagę, że w pierwszych dniach służby prowadzące walkę z pożarami, określanymi mianem “najbardziej niszczycielskich w historii Los Angeles”, skupiły się na bardzo silnym wietrze, który podsycał ogień. Obecnie — jak podkreślono — największym “sprzymierzeńcem” ognia jest wysuszona roślinność, która ułatwia przemieszczanie się pożarów. Z tego powodu w piątek władze Los Angeles wydały kolejne nakazy ewakuacji, które objęły już łącznie ponad 150 tys. ludzi, a dalsze 160 tys. osób otrzymało ostrzeżenia o możliwej konieczności opuszczenia domostw.
Zobacz też:
Kinga W. z partnerem zabiła maleńką córkę? “To wskazywało na obecność dziecka”
Jeden moment zamienił szczęście w piekło. Młoda mężatka walczy o życie