Kupił okazyjnie opał. Czekała go niemiła niespodzianka. Padł ofiarą oszustów
— We wtorek 5 listopada policjanci zostali powiadomieni przez mieszkańca powiatu wolsztyńskiego o oszustwie, którego padł ofiarą przy zakupie opału przez internet. Mężczyzna znalazł w sieci stroną o nazwie związanej z okazyjną sprzedażą opału, przez którą zakupił dwie tony ekogroszku za kwotę 2200 zł i zapłacił 150 zł za przesyłkę. Za złożone zamówienie zapłacił BLIKiem — mówi podkom. Monika Żymełka z policji w wielkopolskim Lesznie.
Towar do niego nie przychodził, więc po kilku dniach mężczyzna postanowił zadzwonić do firmy, w której dokonał zakupu i zorientować się, na jakim etapie realizacji jest złożone przez niego zamówienie.
Okazało się, że strona internetowa sklepu z tanim opałem nie posiada numeru telefonu kontaktowego. Odszukał więc firmę po adresie, jednak była to inna firma zajmująca się sprzedażą opału i nie posiadała ona w swojej ewidencji zamówienia od mieszkańca powiatu wolsztyńskiego
— opowiada Monika Żymełka.
I dodaje: Niech ten przypadek będzie ostrzeżeniem dla osób szukających okazyjnych ofert sprzedaży opału. Przestępcy kuszą atrakcyjnymi ofertami oraz obiecują szybką i łatwą dostawę. Niestety, w rzeczywistości są to naciągacze, którzy starają się wzbogacić naszym kosztem.
Jak nie dać się oszukać na tani opał?
Policjantka daje kilka porad, które pomogą uniknąć złapania się w pułapkę oszustów.
- ostrożność podczas zakupów przez internet — zaniżona cena, czy świetna oferta mogą świadczyć o tym, że mamy do czynienia z oszustwem,
- sprawdzanie wiarygodności sprzedawców i opinii innych klientów,
- ograniczone zaufanie do sprzedawców internetowych,
- dokonywanie płatności dopiero po odbiorze towaru,
- w miarę możliwości dokonywanie zakupów stacjonarnych, w siedzibach firm.
Zobacz też:
Kacperek w piżamie uciekł przed katami na policję. Jego ojczym znów usłyszał wyrok
Śmiała się do rozpuku na antenie. Zbulwersowani widzowie donieśli do KRRiT. Jest decyzja!